
W sumie takie lekkie szczęście w nieszczęściu ale pewnie jakiś ekspert po dźwięku silnika zaraz poda dokładniejszą diagnozę niż tylko szyba.

O co chodzi, przecież zderzył się z sarną.
a tych leśnych karaluchów będzie coraz więcej..
Przy większej prędkości albo mniejszym szczęściu czy doświadczeniu to raczej obok w kostnicy:D
Byle były skuteczne... ta nadstawiła karku a śmierdziuch dalej robi im w lesie hałas.... to jest droga przez las, a nie las koło drogi....była u siebie Ty fiucie