wojtas2112 napisał/a:
Tacy z was ateiści a każdy z was tak łatwo zaakceptował wiele zasad z Biblii...
Ty chyba nie wiesz nawet co to znaczy ateista.
A-teista - nie wierzy w Boga "osobowego", gościa który ma rozum, umysł, takiego jak np. starszy pan z białą brodą, który może kierować wydarzeniami rozgrywającymi się na ziemi.
I tyle.
Zasady moralne to zupełnie inna bajka.
Czemu religia to horror? Bo ogłupia. Powiem tak: Najlepszy dowód na to że jest to ściema, to fakt że niektórzy ludzie biorą tę historię dosłownie: faktycznie wierzą we wszystkie wydarzenia co do joty: rozzłoszczony Bóg niszczy sodomę i gomorę, każe zabić Abrahamowi swego syna, historia typu Adam, Ewa i wąż.
I takie historie wiecie => 2000 lat temu. Można by sądzić że wtedy takie głupie ludy były, więc objawiono im historię alegorycznie. Ale w dniu dzisiejszym? Więcej wiemy o świecie i jego postrzeganie jest inne. Czemu kościół naucza historyjek sprzed 2 tysięcy lat? Nie można wydać erraty dla współczesnych? Czemu dopuszcza się aby ludzie wierzyli dokładnie w to co opisano w przestarzałej już literaturze i czasem swoimi wątłymi rozumkami nie pojmowali nawet jaki jest wysublimowany przekaz ukryty w treści (bo są np. słabi z analizy wiersza a ich odpowiedzi nie pasują pod klucz

.
Odpowiedź brzmi: bo oni wiedzą że to bujda. Nie ma znaczenia czy ktoś łapie ten haczyk dosłownie, czy tak jak ci inteligentni wykłócający się z ateistami otaczają go alegorycznymi otoczkami - nie ma sensu obu wyprowadzać z transu.