ujebutor napisał/a:
@up jaka kradzież, widzisz, żeby tym odjeżdżał?
To najwyżej było chwilowe przywłaszczenie, ale na 2 minuty i w słusznej sprawie, więc jeśli coś by mu groziło, to na pewno nie z tego paragrafu.
Często używasz słów których nie rozumiesz?
Różnica między kradzieżą a przewłaszczeniem mienia zawiera się w fakcie wejścia w posiadanie danej rzeczy. Kradzież polega bowiem na tym, że sprawca bezprawnie zabiera (zagarnia) cudzą rzecz ruchomą w celu pozbawienia tej osoby władztwa nad nią i samodzielnego dysponowania tą rzeczą.
Z kolei w przypadku przywłaszczenia dany sprawca jest już w legalnym posiadaniu danej rzeczy i jedynie podejmuje zachowanie mające na celu pozbawienia władztwa nad rzeczą właściciela oraz dysponowania rzeczą za niego.
Zbyt długie przetrzymanie książki z biblioteki, samochodu z wypożyczalni czy kasety VHS z pornosami pożyczoną od kolegi to przywłaszczenie. To co się tutaj stało podpada pod kradzież i tak jak pisałem ktoś nadgorliwy mógłby wyciągnąć konsekwencje.