[VIDEO] Ghost Rider 666 HD

Ghost Rider 666 HD
konto usunięte • 2013-11-15, 2:01

Od razu ostrzegam, jak się nie podoba brawurowa jazda na drodze to scrollować dalej żeby nie było bólu dupy.

Tego Pana nie muszę chyba przedstawiać. Gość jeździ Suzuki GSX-R 1000K5, Suzuki Hayabusa Turbo oraz Subaru Impreza STI

ukryta treść

Film trwa 1:20:36 jest to zlepek jego jazdy na drodze.
Na początku jedzie na Hayabusa Turbo w 8:40 jedzie Subaru i zalicza zjawiskowy pokaz swoich umiejętności za kierownicą
32:30 Znowu Subaru tym razem czarne
Od 40:00 jeździ Suzuki na torze. 1:05:49 i 1:06:50 widać przegrzane tarcze do czerwoności od hamowania, jak w grze Forza, Shift 2, Project C.A.R.S. i inne.
1:08:40 Jedzie na Suzuki, wchodzi w zakręt i najeżdża na plamę oleju.
Z resztą nie będę wszystkiego opisywał sami zobaczcie jak gość bawi się ze swoim przyjacielem na drodze głównie ze Szwedzką policją.

Miłego oglądania.

Dodam jeszcze 4 zdjęcia na koniec

ukryta treść

Suzuki GSX-R 1000K5

Suzuki Hayabusa Turbo

Subaru Impreza STI

Tak obejżałem całe, tak jak i inne 1h filmy z nim w roli głównej.
Na YouTube więcej filmów.
Krążą pogłoski że zginął na motocyklu, ale z tego co mi wiadomo to żyje. Jego kumpel zginął, wystarczy pogooglować.
Szukałem nie było, a jak było to wiadomo słabe tagi.

Zgłoś

konto usunięte 2013-11-17, 23:52

Nie wiedziałem że będzie takie zainteresowanie i że trafi na główną.
Gdybym wiedział że będą zainteresowani sam bym wkleił info, także dzięki że mnie wyręczyliście

Co do Hayabusy to nie wiem dlaczego akurat wybrał ten model, może jest bardziej podatny na turbo sprężarkę, tzn silnik potrafi wytrzymać spore przeciążenie przez długi czas użytkowania.
Nie jestem ekspertem ale zaglądam na fora motoryzacyjne, gdzie omawiają tego typu sprawy przed uturbieniem i z doświadczenia innych wiem że nie każdy silnik się do tego nadaje.
Jak to jest z motocyklami to ja nie mam pojęcia, dla mnie motocykl rozwijający prędkość do 200km/h byłby i tak za mocny.

Raz jechałem VW4 po swapie silnika 200km/h zgrzałem się jak w lecie w autobusie pełnym ludzi bez klimatyzacji (a siedziałem w budzie to co by było na moto) przy zwalnianiu myślałem że zwymiotuje zaraz obiad który jadłem parę minut wcześniej.
Ja podziękuję za takie przygody, wolę poszaleć wirtualnie na PC/konsoli i nie kusić losu

Nie radzę uświadamiać właścicielowi że samochód nie jest taki dobry jakim go opisuje zrobi wszystko żeby udowodnić że jednak jest. Szczerze odradzam jeśli macie pełny brzuch aż buty ledwie nakładacie.

Zgłoś