
podpis użytkownika
Gdzie zginęło moje minimum 1200 tematów?podpis użytkownika
Gdzie zginęło moje minimum 1200 tematów?Jutro wyjda na wolność i go zastrzelą
Po tych lekkich kopach kopach i po tym jak mu na końcu rzucił czapką w głowe a nie zaj🤬 buta na ryj
Raczej ustawione
może akurat nie z tych powodów(choć też),. ale uważam że filmik jebie fejkiem.
Policjant wchodzący na pewniaka w takim kraju na dwóch typów z bronią w zamkniętym sklepie?
Gość który powinien dostać od razu kulkę w łeb, robi z siebie bohatera ?
Pakując piłkarskie koszulki które są na bank podjebkami ?
Ruszająca się kamera ?
O to ci bardziej chodziło ?
Co tam zaplecza nie było ? to gdzie on chodził się wysrać?
Straszne ciamajdy, unieśli roletę troche, wystarczyło włożyć stojak ten w prawym rogu i zrobić dźwignie, podnieść nawet na 30cm i postraszyć gościa bronią to by puścił, pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy. A właściciel, czy pracownik też wcale nie taki geniusz, za parę podkoszulków, czy innych szmat teraz już zawsze na widok gościa w kasku będzie popuszczał ze strachu, idąc każdą uliczką będzie zerkał co chwile przez ramie, biorąc pod uwagę w jakim kraju akcja miała miejsce, mimo że złodzieje to ewidentne lamusy i nie ogary, niepewność już zawsze z nim zostanie
Ten policjant to jakiś Robocop. Sam wchodzi na dwóch uzbrojonych bandytów. Szacunek. Harry Callahan wysiada.
Straszne ciamajdy, unieśli roletę troche, wystarczyło włożyć stojak ten w prawym rogu i zrobić dźwignie, podnieść nawet na 30cm i postraszyć gościa bronią to by puścił, pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy. A właściciel, czy pracownik też wcale nie taki geniusz, za parę podkoszulków, czy innych szmat teraz już zawsze na widok gościa w kasku będzie popuszczał ze strachu, idąc każdą uliczką będzie zerkał co chwile przez ramie, biorąc pod uwagę w jakim kraju akcja miała miejsce, mimo że złodzieje to ewidentne lamusy i nie ogary, niepewność już zawsze z nim zostanie
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.