Nie ma to jak golić wąsa siekierą
Po to wymyślili maszynki do golenia, żebyśmy nie musieli się trudzić w trakcie wykonywania tej czynności, ale zawsze znajdzie się debil co robi na opak. Inaczej mówiąc nie musimy już tak pajacować przed lustrem, żeby się szybko, sprawnie i higienicznie ogolić, a ten idiota zabłysnął jak chrząstka w salcesonie.
Spodziewałem się

... zawiódł mnie.
Nie miałbym nic przeciwko, gdybym takim spokojnym ruchem mógł dla żartu zgolić wąsa siekierą. Panowie. jak byście naostrzyli tę siekierę?
z................k
2016-09-23, 3:22
jestem ekspertem, Naostrzyć siekierę do takiego stopnia można tak samo jak nóż.
Najpierw pewnie przeleciał bym kątówką z grubsza, w końcu to siekiera, potem podrównanie na szlifierce stołowej, potem jakieś kamienie/osełki, na końcu polerowanie na skórzanym pasku i voila.
żeby nadac taki połysk i ostrośc musiał użyc do wykończenia kamieni o gradacji ok 5000. oczywiście najpierw pilnik, potem gradacje 400, 1200, 2000 i finalnie 5k. z siekierą jest łatwiej niż z nożem ponieważ powierzchnia tarcia jest duża, np 5mm, a w nożu 1-2 mm co utrudnia utrzymanie kąta około 20 stopni. naostrzenie siekiery w ten sposób nie ma sensu, wystarczy pilnik i wykończenie ok 400-600 a w nożu osobiście preferuję 1500, wystarczy do zgolenia włosów z przedramienia. Przykładowa osełka:
naostrzu.pl/615,ostrzalka-kamienna-taidea-2000-5000-t0930w-615
Zgolił wąsa żeby go nie zabiły miejscowe lumpy
Żaden wyczyn, kiedyś jak służyłem w Iraku to musiałem ręką się golić bez pianki, ale piachu miałem sporo, to tyle razy przecierałem ręką po piachu że aż ją naostrzyłem.