38
112
sojerek69 napisał/a:
"...Władze we Francji nałożyły nawet na koncern grzywnę 100 tys. euro..."
Odczuli to jakbym ja dostał grzywnę 5groszy...
sojerek69 napisał/a:
"...Jednak to dzięki drobiazgowości niemieckich regulatorów wyszło na jaw, że robiąc zdjęcia do Street View, auta Google'a rejestrowały też inne dane: nazwę sieci wi-fi, jej lokalizację, adresy urządzeń (np. routera czy laptopa). A jeśli użytkownik nie zabezpieczył dostępu do sieci hasłem, Google w niektórych przypadkach ściągał nawet treść e-maili. Rozpętała się wielka afera. W wielu krajach władze nakazały koncernowi usuwać dane w obecności audytorów. Władze we Francji nałożyły nawet na koncern grzywnę 100 tys. euro..."
Dla takiego googla 100 kafli euro to tak jakbyś ty nagle dostał mandat wysokości 1zł.
Oni te kary mają nawet wliczone w koszty zanim cokolwiek zaczną a na bank i tak później się tam pewna grupka osób śmieje, że dostali 100 tysięcy kary a zarobili na czymś dziesiątki milionów.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
Street View na kilka większych miast, podobnie w Austrii, z tym że o ile w Niemczech nagrywanie raczej nie razi, o tyle w Austrii za wideorejestrator w aucie dop🤬lą Ci, że się zesrasz, a najchętniej by Cię rozstrzelali.
A wspomnieć o Austrii, Bośni i Hercegowiny i Białorusi to już nie łaska?
w Niemczech i Austrii upublicznianie nagrań z kamer samochodowych jest chyba nielegalne, również kamerki Googla
U szwabów zakazane jest nawet używanie kamerek samochodowych. Tam chyba k🤬a wszystko jest zakazane. To społeczeństwo jest tak stłamszone nakazami i zakazami że ja jebie. No ale w sumie jakoś te zwierzęta w ryzach trzeba trzymać bo inaczej budują takie Oświęcimie i morduja innych.
podpis użytkownika
Twoja stara sra do gara, a twój stary to wp🤬la.
P🤬licie głupoty że w Niemczech nie można używac kamerek. Można ale nie można je publikować,..
Niemcy to najbardziej patologiczny naród w historii ludzkości. Zaczynając od Germańskich Barbarzyńców po Krzyżaków i Prusów aż do Ojców Komunizmu po przez Hitlerowską III Rzeszę po dziś dzień i Lewicowych Faszystów rozsiewających po świecie propagandę LGBT i szantażujących ekoterrorystami i innymi joblami którzy zalewają Europę muzułmańską dziczą przygotowując podkład pod przyszłe wojny domowe... No patolstwo a to że patolstwo ma kasę to nie zmienia nic. Patologia.
podpis użytkownika
Niezmanipulowany
tokwone napisał/a:
A wspomnieć o Austrii, Bośni i Hercegowiny i Białorusi to już nie łaska?
teraz wiemy gdzie mieszkasz
Akurat wiem bo miałem styczność z projektem StreetView w Niemczech. Faktem jest, że zdjęcia powstały najpierw większych miastach jednak prawnie google był zobligowany do informowania mieszkańców o możliwości wymazania danych na życzenie. Niemcy to nie jest wcale najmądrzejszy naród europy 
obawiając się stałej inwigilacji zgłaszali na potęgę swoje i nieswoje adresy. Ba! Wy też możecie zgłosić do wymazania coś/kogoś po prostu klikając na odpowiednim widoku "zgłoś problem". Wracając do Niemiec - było mnóstwo zgłoszeń typu "nie chce by ktoś obserwował mnie na podwórku dzień i noc". Nie kumali w większości, że to zdjęcie raz zrobione i koniec. Zgłoszeń z tych miast było tak wiele, że dochodzi do absurdów takich jak poniżej. Jeżeli jedna osoba z bloku zgłosiła się do wymazania to trzeba cały blok skasować.
obawiając się stałej inwigilacji zgłaszali na potęgę swoje i nieswoje adresy. Ba! Wy też możecie zgłosić do wymazania coś/kogoś po prostu klikając na odpowiednim widoku "zgłoś problem". Wracając do Niemiec - było mnóstwo zgłoszeń typu "nie chce by ktoś obserwował mnie na podwórku dzień i noc". Nie kumali w większości, że to zdjęcie raz zrobione i koniec. Zgłoszeń z tych miast było tak wiele, że dochodzi do absurdów takich jak poniżej. Jeżeli jedna osoba z bloku zgłosiła się do wymazania to trzeba cały blok skasować.
rolex83 napisał/a:
austro-niemcy. Czyżby się znów zabory szykowały?
Tak, wystarczy, że Warszawka łyknie podpuchę z reperacjami wojennymi i na Wrocław będziesz mówił Breslau, a do Zielonej Góry nie pojedziesz już na winobranie tylko na Oktoberfest.