29
181
bercisko napisał/a:
Może jakiś tętniak mu pękł? Bo faktycznie upadł na łokcie i plecy.
Pewnie chemoroid- w końcu jego gęba wygląda jak dupa
Za giry zciągną z boiska i grać dalej. Cheerleaderka siądzie mu bez gaci na ryju to ożyje w mig i jeszcze świtańca zaliczy j🤬iutki
bercisko napisał/a:
Może jakiś tętniak mu pękł? Bo faktycznie upadł na łokcie i plecy.
Ewidentnie zaj🤬 głową w ziemię. Przypatrz sie
patrząc na to, że krew z uszu się polała to może być złamanie podstawy czaszki, a to może być fatalny uraz :p
Chińczyki nawet w siatkówke muszą grać 100 na 100 tak ich dużo to muszą kogoś odj🤬.
guliusz napisał/a:
Przecież on nawet łbem nie dotknął tego parkietu, więc skąd ta krew z uszu ? Jakis ekspert wie?
Tak jak ktoś napisał najprawdopodobniej złamanie podstawy czaszki.
Krew jest dość ciemna więc wskazuje to na żylną. Niemniej jednak jest jej sporo więc pewnie jebła duża zatoka żylna np poprzeczna lub esowata. Facet ma 3 problemy, krew zbiera się w głowie i uciska na mózg co może doprowadzić do wklinowania i śmierci. Drugi jest taki, że wykrwawi się zanim trafi na stół. Tego się nie da zatamować a jeśli ktoś wpadnie na ten pomysł to umrze z powodu krwiaka w tylnym dole.
Duża szansa na zgon lub zostanie warzywem. Sporo starszych ludzi na świecie w tym Polsce umiera z powodu krwiaków w głowie po upadkach z własnej wysokości. Zwłaszcza jeśli biorą leki
guliusz napisał/a:
Przecież on nawet łbem nie dotknął tego parkietu, więc skąd ta krew z uszu ? Jakis ekspert wie?
Wydaje mi się że zaj🤬 łbem w ten parkiet i to zdrowo z odbitką do góry.
sowaa2 napisał/a:
Tak jak ktoś napisał najprawdopodobniej złamanie podstawy czaszki.
Krew jest dość ciemna więc wskazuje to na żylną. Niemniej jednak jest jej sporo więc pewnie jebła duża zatoka żylna np poprzeczna lub esowata. Facet ma 3 problemy, krew zbiera się w głowie i uciska na mózg co może doprowadzić do wklinowania i śmierci. Drugi jest taki, że wykrwawi się zanim trafi na stół. Tego się nie da zatamować a jeśli ktoś wpadnie na ten pomysł to umrze z powodu krwiaka w tylnym dole.
Duża szansa na zgon lub zostanie warzywem. Sporo starszych ludzi na świecie w tym Polsce umiera z powodu krwiaków w głowie po upadkach z własnej wysokości. Zwłaszcza jeśli biorą leki
Dokładnie tak. Tomograf głowy, określić uszkodzenie, kwestia czy neurochirurgia jeszcze coś zrobi, bo może tego nie doczekać nawet. Albo stan wegetatywny jeśli przeżyje.
Tętniaki jeśli pękają to w głowie, w środku, w uchu raczej ich nie ma żeby lały na zewnątrz.
sowaa2 napisał/a:
Tak jak ktoś napisał najprawdopodobniej złamanie podstawy czaszki.
Krew jest dość ciemna więc wskazuje to na żylną. Niemniej jednak jest jej sporo więc pewnie jebła duża zatoka żylna np poprzeczna lub esowata. Facet ma 3 problemy, krew zbiera się w głowie i uciska na mózg co może doprowadzić do wklinowania i śmierci. Drugi jest taki, że wykrwawi się zanim trafi na stół. Tego się nie da zatamować a jeśli ktoś wpadnie na ten pomysł to umrze z powodu krwiaka w tylnym dole.
Duża szansa na zgon lub zostanie warzywem. Sporo starszych ludzi na świecie w tym Polsce umiera z powodu krwiaków w głowie po upadkach z własnej wysokości. Zwłaszcza jeśli biorą leki
I to jest prawdziwy ekspert! Wszystko wiadomo zamykam temat , dzięki
guliusz napisał/a:
Przecież on nawet łbem nie dotknął tego parkietu, więc skąd ta krew z uszu ? Jakis ekspert wie?
Żadne tam tętniaki, żyłki-sryłki. To pęknięcie podstawy czaszki. Widać, że przyłożył porządnie głową w parkiet i to z wysokości wyższej niż własna (popchnięcie w trakcie wyskoku) Najlepsze, że znów (jak na 99,99999% filmów), nikt nie monitoruje tętna i nie wdraża ew. RKO. Wszyscy dają człowiekowi umrzeć.