Ostatnio przydensiłem z dosyć grubą dupą na dyskotece.
Jedziemy w tany, nagle ona, ok. 24 w nocy:
- Muszę odejść.
- Co się stało? Zamienisz się w księżniczkę?
- Nie, za chwilę budkę z kebabami zamykają.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
trzeba było ją uratować a ciemnego pozbawić zarobku
tak jest w każdej uczciwej bajce...
konto usunięte
2015-09-06, 20:52
@up Hehe nawet gruba, hehe przedni dowcip
konto usunięte
2015-09-06, 21:17
Może i Ci się udało ... w końcu jak byś z nią wylądował na łóżku to by Ci spadała z 2-ch stron na raz
konto usunięte
2015-09-06, 22:22
Trzeba było zaproponować parówę, że tak klasycznie pojadę.
konto usunięte
2015-09-06, 23:54
@up
Ani w dzień ani w nocy. Pocieszę Cię. Wogóle nie ma 24 godziiny
mitrus80 napisał/a:
(...)ok. 24 w nocy
Trudno żeby 24 była w godzinach rannych
Dawno nie słyszałem gorszego dowcipu.
konto usunięte
2015-09-07, 1:40
Lepsza maciora w kabinie, niż opłacać drinom świnie
Ja też pojadę klasykiem "jedząc kebaba osiedlasz araba".
HiSpect
Nie dziwie się, ciężko jest coś usłyszeć jeśli jest to napisane...