

Przy okazji grubasów i Afryki ostatnio gadali, że więcej na świecie ludzi otyłych, niż wygłodzonych
ddss napisał/a:
Wyobraź sobie "Choć śmiem twierdzić że dla osoby z takim tokiem rozumowana będzie to za trudne" że rodzisz się w innej rodzinie i od małego są problemy, rodzice się kłócą rozstają, w szkole się dowiadują i cię gnębią, i przez to jesz więcej i tyjesz. Ale jesteś dobrą osobą, miłą inteligentną twórczą, lepszą od znacznej większości ludzi.
I tu pojawiam się ja "Ktoś taki jak ty" i mówi że jesteś do odstrzału bo jesteś otyły.
A ja twierdze że ludzie którzy myślą w podobny sposób mają zniszczoną psychikę i są niebezpiecznie dla społeczeństwa i nadają się do odstrzału.
Kto ma racje ? No na pewno nie ty.
Co Ty p🤬lisz, pajacu?
Up, no dokładnie za małe iq aby zrozumieć.
I podałem tylko przykład jeden w wielu jak może dojść do otyłości, o że to nie jest powód do oceniania otyłych tą samą rangą.
Co do tych usa tłuszczy i tym podobnych to w takim przypadku do pieca.
I podałem tylko przykład jeden w wielu jak może dojść do otyłości, o że to nie jest powód do oceniania otyłych tą samą rangą.
Co do tych usa tłuszczy i tym podobnych to w takim przypadku do pieca.
Jakoś nie żal mi ulańców, którzy nie potrafią wdrapać się na coś co nawet nie jest wyższe od nich
Nikt nie musi j🤬 Ironmana czy innego Runmageddonu, ale brak podstawowej sprawności fizycznej to już prawie kalectwo. Przeważnie na własne życzenie.

podpis użytkownika
Nie dla psa, dla pana to!