Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
UWAGA ARTYKUŁ TYLKO DLA SADOLI NIE SIKAJĄCYCH W PORTKI PO PRZECZYTANIU CZEGOŚ STRASZNEGO

Może niektórzy muzycy związani ze sceną black metalową zmywają po koncercie swój trupi makijaż i resztę wieczoru spędzają na relaksującym cerowaniu skarpetek, istnieją jednak i tacy, którzy robią wszystko, aby udowodnić, że pozerstwo jest im obce.

Bard Guldvik Eithun a.k.a. Faust


Perkusista kapeli Emperor musiał zawiesić swoją sceniczną działalność na dziewięć lat. Czas ten spędził na więziennej resocjalizacji. Eithun spotkał w parku w norweskiej miejscowości Lillehammer pewnego homoseksualistę - Magne Andreassena. Panowie poszli na spacer, który dla nowego znajomego Fausta był ostatnią przechadzką w życiu.

Początkowo sugerowano, że morderstwo miało charakter rytualny. Wskazywano na to, że muzyk fascynował się satanizmem i faszyzmem. Znajomi Barda upierali się jednak, że do zabójstwa doszło pod wpływem impulsu – Faust źle zrozumiał intencje mężczyzny i poczuł się zaatakowany.


Stalaggh - Projekt Misanthropia


Stalaggh to kapela, której nazwa nawiązuje do słowa „Stalag” czyli niemieckiego określenia hitlerowskiego obozu dla jeńców wojennych, natomiast litery „gh” to skrót od „Global Holocaust”. To eksperymentalny industrial-black metal, którego członkowie wyjątkowo dbają o swoją prywatność – od lat zaklinają się, że nigdy nie ujawnią swoich twarzy ani nie dadzą koncertu. To ostatnie byłoby zresztą niemożliwe, szczególnie jeśli muzycy chcieliby wykonać kompozycje z płyty „Projekt Misanthropia”, gdzie wszystkie partie wokalne nagrane zostały przez pacjentów szpitala psychiatrycznego.
Podobno członkowie zespołu chcieli, aby szaleństwo i emocje były jak najbardziej prawdziwe. Podczas nagrywania płyty jeden z „wokalistów” rzucił się na drugiego i tylko dzięki interwencji reszty osób biorących udział w tym projekcie nie doszło do morderstwa. Warto też wspomnieć, że jednym ze specjalnych gości, udzielających się na tym albumie, jest pewien pacjent , który jako szesnastolatek zamordował własną matkę, zadając jej 30 ciosów nożem.


Kristian Eivind Espedal a.k.a. Gaahl


Espedal to były wokalista grupy Gorgoroth, znanej u nas głównie z kontrowersyjnego koncertu, w którym to prym wiodły koźle łby i półnagie niewiasty przywiązane do krzyży będących sceniczną dekoracją. W 2001 roku wokalista został skazany na rok pozbawienia wolności za pobicie. Musiał też zapłacić wysoką karę odszkodowania. Cztery lata po tym zajściu, Gaahl znów trafił pod sąd. Tym razem sprawa dotyczyła tortur, które muzyk zaserwował pewnemu mężczyźnie. Espedal przysięgał, że działał w obronie własnej i że to poszkodowany był osobą, która pierwsza zaatakowała. Jednak nawet gdyby sąd wziął pod uwagę jego tłumaczenia, to trzeba przyznać, że została tu delikatnie przekroczona granica obrony koniecznej. Gaahl przez sześć godzin więził i pastwił się nad ofiarą w swoim domu, a krew z ran, które jej zadawał, muzyk zbierał w kubeczku.
Artysta, słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi chwalących poglądy Adolfa Hitlera, utożsamiany jest z satanizmem oraz ideologią Nietzschego. Żeby było jeszcze ciekawiej, muzyk jest wegetarianinem i jawnym homoseksualistą. W 2010 roku Espedal dostał nagrodę „Gej Roku”, którą odebrał osobiście na imprezie „Gay Galla" w Bergen.

Jon Nödtveidt


Nödtveidt od 1989 roku komponował i zdzierał gardło w szwedzkiej grupie Dissection, oprócz tego udzielał się w wielu innych zespołach grających ekstremalną muzykę. W 1997 roku trafił do więzienia jako jedna z osób, która brała udział w morderstwie pewnego homoseksualnego Algierczyka. Bramy zakładu karnego opuścił w 2004 roku i szybko wznowił działalność Dissection. Kapela długo jednak nie cieszyła się ze swej reaktywacji. Dwa lata po tryumfalnym powrocie, zwłoki Nödtveidta znalezione zostały w jego mieszkaniu. Artysta zastrzelił się pośrodku kręgu złożonego ze świec. Koło ciała leżała satanistyczna księga - Jon korzystał z niej podczas spotkań stowarzyszenia teistycznych satanistów, do którego należał.

Nattramn


A oto pochodzący ze Szwecji facet, który nigdy nie zagrał na żywo, nie pokazał swojej twarzy ani nie udzielił wywiadu. Wraz z zespołem Silencer nagrał za to jedną nieźle porytą płytę, utrzymaną w klimacie tzw. samobójczego black metalu. Podczas pracy w studiu muzyk ten okaleczał się, aby jego wrzaski brzmiały jak najbardziej szczerze (z głębi zepsutego do cna serca). Krótko po spłodzeniu płyty, wokalista zamknięty został w szpitalu psychiatrycznym. Dalsza historia to już bardziej miejska legenda - co wcale nie oznacza, że nie ma w niej odrobiny prawdy - Nattramn dał dyla ze szpitala, tylko po to, aby zaopatrzywszy się w topór zapolować na dzieci bawiące się na placu zabaw. Prawie zamordował pięcioletnią dziewczynkę. Na widok policji, wymac🤬jąc toporem, wrzeszczał „Dalej, zabijcie mnie!”. Niestety, agresor został okiełznany i zamknięty na pięć lat w psychiatrycznym szpitalu dla szczególnie kłopotliwych pacjentów.

I na koniec jak dla mnie najlepszy hardcor:

Per Yngwe Ohlin a.k.a Dead


Legendarny wokalista Mayhem, zespołu pełnego diabelskich wyziewów i hymnów ku chwale zła, to facet, który prawdopodobnie jako pierwszy zaczął malować swoje ciało w mroczne (i straszne niczym "Czy boisz się ciemności?") wzorki. Inspirację czerpał z wizerunku glam-rockowych gwiazd takich jak Kiss czy Alice Cooper. Oprócz tego miał dość oryginalny sposób na nadawanie charakteru swej scenicznej odzieży – muzyk zakopywał swe ciuchy w wilgotnej ziemi, aby ta nieco przybrudziła się i przegniła.Niezdrowa fascynacja śmiercią doprowadziła muzyka do coraz dziwniejszych eksperymentów. Dead zwykł okaleczać się na scenie za pomocą ostrzy lub potłuczonych butelek. Robił to też w towarzystwie znajomych, którzy czuwali nad tym, aby szalony muzyk nie wyzionął ducha. W jego pogłębiającym się szaleństwie dużą rolę miał ponoć odegrać Euronymous – gitarzysta Mayhem, którego bardzo kręciły samobójcze próby kumpla z zespołu. Uważając masochistyczne zachowania Ohlina za idealnie wpasowujące się w image grupy, Euronymous nakłaniał wokalistę do samobójstwa.


Ohlin odszedł z hukiem – najpierw podciął sobie gardło, a następnie urwał sobie łeb za pomocą wystrzału z shotguna przyłożonego do czoła. Zostawił pożegnalny liścik: „Przepraszam za całą tę krew”.

Euronymous, który nie mógł dostać się do mieszkania kolegi, wlazł do środka przez okno. Bałagan, który pozostawił po sobie Ohlin, natchnął gitarzystę do cyknięcia kilku malowniczych fotografii oraz pozbierania kawałków czaszki porozrzucanych po pokoju, w którym muzyk odebrał sobie życie. Z tych znalezisk Euronymous zrobił sobie potem naszyjnik. Zdjęcia zwłok również odpowiednio wykorzystał – jedna z fotografii ozdobiła płytę Mayhem -„Dawn of the Black Hearts”.


Tu macie jeszcze obrazek z faktopedii o tym:



Zaj*bane z Joemonstera, po tagach nie znalazłem, a jak było to wyj*bać.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 0:42 6


Zgłoś
Avatar
Iperyt669 2013-12-26, 0:51 1
Vietor napisał/a:

@Nexures:

Gratuluję zajebiście dojrzałego podejścia do tematu...

Autorze temat, poczytaj(i przesłuchaj) o australijskim duecie Senthil i ich wydawnictwach, zwłaszcza ep Septisemesis. Poziom szaleństwa bije na łeb(genialną, tak) "Death, Pierce Me".

Acha, dementuję plotki o rzekomym okaleczaniu się Naatramna podczas nagrywania wokaliz- nic takiego nie miało miejsca.



Nie powiedziałbym że Senthil jest bardziej pok🤬iony, ale dzięki za ciekawą kapele tak czy siak.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 0:59 6
Temat to czyste p🤬lenie i katolicka ukryta propaganda, tak doszukuję się spisków.
Fakt faktem, są, byli poj🤬i, ale to jest muzyka jak każda inna. Tylko bardzo inna :szczebraty:
Nie każdemu podejdzie, jak osobiście słucham dużo Gorgorotha i Burzum. Nic nie przemawiam do mnie jak Unchain My Heart.

I poza tym można pisać o nich jacy to byli źli i poj🤬i, srali sobie na klaty i lizali własną krew....
A wielkie gwiazdy popu co robią? To samo tylko w mniej brutalny sposób. Można powiedzieć, że bardziej subtelnie, ale to wynika tylko z tego, że każdy dzisiejszy pop muzyk to po prostu p🤬da.

Poza tym słowo pozerzy w tytule, weź sp🤬alaj. Sam jesteś pozerem. OP IS A FAGGOT
Zgłoś
Avatar
Mom and Death 2013-12-26, 1:04
Zwykle c🤬y z problemami psychicznymi.

podpis użytkownika

Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 1:18
a c🤬j wam wszystkim w dupe zrobili co zrobili na c🤬j drążyć i hejtować jeszcze k🤬a długie włosy p🤬lnijcie sie w łeb...
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 1:34 3
GardzePrawica napisał/a:

Kogo obchodzą jakieś brudasy.

Piwa nie ma, jest za to mydło w płynie i szampon.


buahaha wiedziałem, że się trafi leszczyk któremu puszczą zwieracze i narobi pod siebie
Zgłoś
Avatar
Czary 2013-12-26, 2:00
trebeter napisał/a:

Obrazek

zabrakło mi zdecydowanie tego



jeśli można spytać, co to k🤬a jest i czego ty słuchasz lub co ty oglądasz? :O
Zgłoś
Avatar
Kirk666 2013-12-26, 2:21 5
To nie jest muzyka jak każda inna, nawiązując do posta kogoś z góry. Ona ma być pop🤬lona i taka jest, jej celem jest to, by odstraszać jak największą ilość ludzi i skupiać tylko tych, którzy są w stanie tego słuchać i czerpać z niej swoją chorą przyjemność. Na koncerty Mayhem przychodziło 500 osób, a zostawało może 50, właśnie o taką selekcję chodzi. Teraz black metal i pochodne mocno się sprzedał, po pierwszej połowie lat 90tych nie powstało w sumie nic godnego większej uwagi. To, co pokazuje się obecnie i mówi o tym, jest tylko zalążkiem całej kultury jaka kręci się wokół tej muzyki. Także BM odcina się od reszty nurtów metalowych sporą krechą.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 2:45 1
Pierwsza fala BM zdecydowanie lepsza. Bathory to legenda, podobnie jak Venom. Wczesny Sodom i Destruction, Hellhammer i wyrosły z niego Celtic Frost też na propsie.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 3:22 1
Dead, wokal jedyny w swoim rodzaju, tak samo jak Attila. Dla przypomnienia:
Zgłoś
Avatar
Eldryzif 2013-12-26, 5:29
@zagiel1111

Jak ja k🤬a kocham w black metalu bieganie po lesie



Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 7:29
Nigdy nie rozumiałem idei tego gatunku muzycznego. Każdy słucha czego chce, ale ludzie słuchający tej właśnie muzyki są dla mnie hmm ludźmi chorymi psychicznie. No ku*wa jak można słuchać wrzeszczącego idioty (bo jak mi ktoś powie, że ktoś taki ma fajny głos to ja nie mam słów) nawiązujący to satanizmu kanibalizmu, antychrześcijaństwa. Kirk napisał, że na ich koncerty chodzi 500 osob z tego zostaje 50, nie wiem czy to prawda, ale jeśli tak to o czymś to świadczy. Dla mnie tego typu muzyka powinna być likwidowana i ich fani usuwani.
Zgłoś
Avatar
Iperyt 2013-12-26, 8:39 8
@up
morda tam kibolski dresiku, ciebie powinni zlikwidować, życzę ci żebyś znalazł się w podobnej sytuacji jak ofiary tych pop🤬leńców o których jest temat
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-12-26, 8:50 1
a kogo obchodzą jakieś brudasy

ps: to miał byc straszny tekst? gdzie tu k🤬a szacunek dla sadoli?
Zgłoś
Avatar
thez 2013-12-26, 10:43
„Projekt Misanthropia”, gdzie wszystkie partie wokalne nagrane zostały przez pacjentów szpitala psychiatrycznego."

Jakie k🤬a partie wokalne? Ja p🤬le nie nazywajmy szamba perfumerią!

Reasumując to te wyrzutki były pedałami zabijającymi innych pedałów. (Pewnie po to, żeby nie wygadali )
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie