
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:34

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

Można było pójść do przychodni żeby to wyjęli, ale materiał na sadola się sam nie nakręci.

ja to może jestem głupi ale jakby mi sie tak haczyk wrył to bym do szpitala poszedł
kiedyś mi się wbił podobnie ale wyszedł przy zwykłym pociągnięciu
kiedyś mi się wbił podobnie ale wyszedł przy zwykłym pociągnięciu
wormarder napisał/a:
ja to może jestem głupi ale jakby mi sie tak haczyk wrył to bym do szpitala poszedł
kiedyś mi się wbił podobnie ale wyszedł przy zwykłym pociągnięciu
Kto Ci ciągnął?


Haa, nieraz tak się zdarzało na rybach.. z kotwicą miałem do czynienia ze dwa razy, finał podobny, ale dałem radę skubańca samemu szczypcami wyrwać (do tej pory jak sobie to wspominam, ciśnienie mi skacze
).. pojedyncze haczyki zakończone łopatką a nie oczkiem są łatwiejsze do wyjęcia - wcisnąć coś do gęby, zacisnąć zęby, przebić w miarę możliwości haczyk przez skórę i przeciągnąć wraz z łopatką. Jak jest wystarczająco mała, nie trza jej zrywać i niszczyć haczyka
Jeden przypadek wspominam naprawdę zabawny - mały haczyk z wędki do łowienia uklei, rzuciłem sprzętem pod ścianę domku letniskowego, nie zauważyłem, że żyłka z zestawem lata luźno.. Odkładam kij, wychodzę, naraz kij się przewraca, a ja czuję jakieś delikatne szarpnięcie na łydce.. Patrzę, w łydce tkwi sobie niemal po łopatkę malutki uklejowy haczyk. Nawet gnojka nie poczułem, jak się złapałem..


Jeden przypadek wspominam naprawdę zabawny - mały haczyk z wędki do łowienia uklei, rzuciłem sprzętem pod ścianę domku letniskowego, nie zauważyłem, że żyłka z zestawem lata luźno.. Odkładam kij, wychodzę, naraz kij się przewraca, a ja czuję jakieś delikatne szarpnięcie na łydce.. Patrzę, w łydce tkwi sobie niemal po łopatkę malutki uklejowy haczyk. Nawet gnojka nie poczułem, jak się złapałem..



Aaaa, przypomniało mi się, jak kiedyś nadepnęłam na takie gówno bosą stopą...

Penerę napisał/a:
piękne paznokcie wyciągającej
![]()
psychofreak napisał/a:
Coś mi się przypomina
![]()
sadol.pl/wypad-na-ryby-vt116406.htm
Widze ze nasze nauki nie poszly w las

DiesIrae napisał/a:
Dwa tygodnie temu miałem szyty łeb 'na żywca'. Powiem Wam tyle, nie ma lepszego znieczulenia niż 4,3 promila
![]()
PRzecinek Ci sie w prawo przesunął

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie