Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
[ materiał własny ]
Historia z przed 2h, autentyk.

Wróciłem dziś z delegacji Wrocław-Warszawa-Wrocław i wieczorem byłem lekko zmęczony dniem. Dzieciak już spał, żona ogląda seriale, otworzyłem sobie piwko i siedzę.
Wiem, że dzieciaki latają po osiedlu po klatkach bo słychać jak drą mordy więc czekam by dać im te kilka cuksów, no ale czekam czekam i c🤬j, cisza.
Piwko pykło, mówię do żony, że wywalę śmieci bo i tak miałem wyjść zabrać telefon z auta ( osiedle zamknięte, małe ) więc zabiorę worek przy okazji.
Żona dziś zrobiła smaczny obiadek gdzie jednym ze składników były m.in były czerwone buraczki.... Resztki wyj🤬a do śmieci tak, że worek cały uj🤬y buraczkami. C🤬j tam.
Oczywiście musiałem się uj🤬 i odruchowo wytarłem rękę w koszulkę jak to typowy inteligent.
Idę...

Wychodzę z klatki, mijam sąsiedni budynek w drodze do kubłów i c🤬j.. dzieciaki wyskakują zza rogu i drą jape - cukierek albo psikus.
Ja sam, ich kilku. Nie mam cukierków ale mam śmieci. Odpowiadam ... PSIKUS ...

miny dzieci c🤬j, szok... co teraz ?

Po czym dodaję uj🤬y buraczkami ( biała koszulka ), ręce, worek - " mam tutaj pociętego chłopca, chcecie zobaczyć ? " ...

Panie i Panowie, o przyszłych mistrzów świata w biegach nie musimy się martwić.

Wróciłem na chatę, powiedziałem żonie jaki cwaniak ze mnie, oczywiście skwitowała, że jestem idiotą ...mija chwilka i JEB! - dzwonek do drzwi... a tu stoi ta banda dzieciaków z jakimś ojcem, któregoś z nich. Parsknąłem tak śmiechem, że chyba ich oplułem no i jazda... Oczywiście ojciec do mnie, ze jaki to ja jestem nieodpowiedzialny, że straszę dzieci... Facet się wygadał, pokazał jaki jest wielki na oczach syna.. Szacun.

Na koniec przekazałem wszystkim odchodzącym, że następnym razem postaram się lepiej ukrywać zwłoki.

Na razie spokój, ale czekam na Policje serio.

Peace
Zgłoś
Avatar
Amerigo_Bonaserra 2018-11-01, 7:38 2
I teraz pytanie za 100 punktów!!!Ktoś w to uwierzył?!?!?Żal!!!
Zgłoś
Avatar
Budrys2000 2018-11-01, 8:55 1
Ja też mam historię, myślę że równie pasjonującą:

Wczoraj poszedłem do sklepu po chleb. Okazało się że nie ma chleba. I nie kupiłem chleba, bo nie było.
Zgłoś
Avatar
h................o 2018-11-01, 9:22
Ja po prostu odbierałem domofon i mówiłem krótkie "wyp🤬alać".
Zgłoś
Avatar
panta_rhei 2018-11-01, 9:52 6
Opowiem Wam historię. Wszystko miało miejsce w Przedach. Jako, że było Haloween chodziliśmy z kumplami od domu do domu z misją cukierek albo psikus. Wszyscy zadowoleni w wesołych nastrojach krzyczą radośnie i dokazują. Mamy w bloku obok takiego k🤬iarza co zdradza żonę na delegacjach, ale tego dnia miało go nie być więc zaprosiliśmy do zabawy jego syna Sebastisna. Nie przyszedł. Idziemy chodnikiem a tu c🤬j. On przyjechał na wrocławskich rejestracjach naj🤬y jak świnia. Gadał przez telefon, ale nie był w stanie go utrzymać i zgubił gdzieś w samochodzie. Schowaliśmy się za śmietnikiem. Wyszedł z auta z kratą browarów i poszedł do domu. Nie wiedzieliśmy dokładnie gdzie mieszka, ale jak wszedł do mieszkania nie mieliśmy wątpliwości taką zrobił tam awanturę. Mówimy trudno, szkoda trochę Seby, ale idziemy dalej. Nagle z klatki wychodzi on z workiem na śmieci. Ubrany jak Szyc w "Wojnie polsko-ruskiej" i cały uj🤬y na czerwono. Zamarliśmy ze strachu. Zmieszał się jak nas zobaczył i zaczął tłumaczyć się, że to buraczki i że może nawet nam worek otworzyć. Uchylił go trochę a tam ręka Seby! Zaczęliśmy sp🤬alać gdzie się da a ten nas wyzywa. Poszliśmy do mojego ojca i wszystko opowiedzieliśmy. Ten spojrzał na nas z politowaniem, ale poszedł tam. Dziwnym trafem była u nas o tej porze matka Seby, ale często gotowała nam obiady gdy mama jeździła do Wrocka w delegacje. Do tej pory ojciec nie wrócił..m

Opowiem Wam historię. Wszystko miało miejsce w Przedach. Jako, że było Haloween chodziliśmy z kumplami od domu do domu z misją cukierek albo psikus. Wszyscy zadowoleni w wesołych nastrojach krzyczą radośnie i dokazują. Mamy w bloku obok takiego k🤬iarza co zdradza żonę na delegacjach, ale tego dnia miało go nie być więc zaprosiliśmy do zabawy jego syna Sebastisna. Nie przyszedł. Idziemy chodnikiem a tu c🤬j. On przyjechał na wrocławskich rejestracjach naj🤬y jak świnia. Gadał przez telefon, ale nie był w stanie go utrzymać i zgubił gdzieś w samochodzie. Schowaliśmy się za śmietnikiem. Wyszedł z auta z kratą browarów i poszedł do domu. Nie wiedzieliśmy dokładnie gdzie mieszka, ale jak wszedł do mieszkania nie mieliśmy wątpliwości taką zrobił tam awanturę. Mówimy trudno, szkoda trochę Seby, ale idziemy dalej. Nagle z klatki wychodzi on z workiem na śmieci. Ubrany jak Szyc w "Wojnie polsko-ruskiej" i cały uj🤬y na czerwono. Zamarliśmy ze strachu. Zmieszał się jak nas zobaczył i zaczął tłumaczyć się, że to buraczki i że może nawet nam worek otworzyć. Uchylił go trochę a tam ręka Seby! Zaczęliśmy sp🤬alać gdzie się da a ten nas wyzywa. Poszliśmy do mojego ojca i wszystko opowiedzieliśmy. Ten spojrzał na nas z politowaniem, ale poszedł tam. Dziwnym trafem była u nas o tej porze matka Seby, ale często gotowała nam obiady gdy mama jeździła do Wrocka w delegacje. Do tej pory ojciec nie wrócił..m
Zgłoś
Avatar
Zgr3D 2018-11-01, 10:13 1
Amerigo_Bonaserra napisał/a:

I teraz pytanie za 100 punktów!!!Ktoś w to uwierzył?!?!?Żal!!!



Owszem byku, ja sam czekałem na dzwonek do drzwi. Maska, peleryna i piła już leżały pod tylnymi drzwiami, a wszystko to chciałem nagrać żebyśmy razem mogli się pośmiać jak hAmerykańskie święto sp🤬ziela w podskokach. No ale niestety... zraziłem ich rok temu dając im znicza zamiast cukierków.
Zgłoś
Avatar
M................r 2018-11-01, 10:38 1
A śmiechom nie było końca...
Zgłoś
Avatar
facet85 2018-11-01, 10:53
panta_rhei, Dobre dobre
Zgłoś
Avatar
~żułw 2018-11-01, 12:11 1
o kwejkowe historie

podpis użytkownika

Życie to zupa, a ja mam widelec
Zgłoś
Avatar
DMT 2018-11-01, 12:24
Brak treści do wyświetlenia.

podpis użytkownika

Q L I M A X
Zgłoś
Avatar
mieszał 2018-11-01, 13:28 2
To ja kiedyś szedłem z basenu z kumplem wieczorem patrzę a tam 2 gówniaki.Założyłem biały czapek,i zacząłem krzyczeć jak zombi i ich gonić.Sp🤬alali jak poprzeni.Śmieliśmy się z kumplem z 10 minut,aż ich ojciec 130 kg drapnoł.I wiesz co.Dostaliśmy ostro wpirdol.
Zgłoś
Avatar
A................r 2018-11-01, 15:58 1
mygyry napisał/a:

Jak będę niósł poćwiartowane zwłoki to powiem, że mam buraczki, może też wszyscy uwierzą



sounds like a plan
Zgłoś
Avatar
MARCINEZE 2018-11-02, 7:53
Szanowni sadole,
Co to ma znaczyć, że dajecie piwa jakiejś PIŹDZIE która przestraszyła dzieci w czas tego święta. Zapraszam Cię do mnie na osiedle, myślę że wyjdziesz z obsraną zbroją po kwadransie i będziesz przed takimi dzieciakami sp🤬alał. Z sadolowym pozdrowieniem- c🤬j Ci w dupe.
Zgłoś
Avatar
facet85 2018-11-02, 10:04 3
MARCINEZE napisał/a:

Szanowni sadole,
Co to ma znaczyć, że dajecie piwa jakiejś PIŹDZIE która przestraszyła dzieci w czas tego święta. Zapraszam Cię do mnie na osiedle, myślę że wyjdziesz z obsraną zbroją po kwadransie i będziesz przed takimi dzieciakami sp🤬alał. Z sadolowym pozdrowieniem- c🤬j Ci w dupe.





dzieci, ryby i prawiczki sadolowe głosu nie mają.
Zgłoś
Avatar
mygyry 2018-11-02, 11:03 1
MARCINEZE napisał/a:

Szanowni sadole,
Co to ma znaczyć, że dajecie piwa jakiejś PIŹDZIE która przestraszyła dzieci w czas tego święta. Zapraszam Cię do mnie na osiedle, myślę że wyjdziesz z obsraną zbroją po kwadransie i będziesz przed takimi dzieciakami sp🤬alał. Z sadolowym pozdrowieniem- c🤬j Ci w dupe.


Niema to jak się szczycić mieszkaniem w patologicznym osiedlu, brawo...
Zgłoś
Avatar
a................e 2018-11-02, 13:49 1
Sprzed a nie z przed
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie