33
307
@Jackyll
Ciesze sie , ze sa jeszcze takie jednostki - piwko.
@Gogul - Lecz sie
po 1 na pewno stosowal po 2 co ma to do p🤬lniecia to ja nie wiem ?
Ciesze sie , ze sa jeszcze takie jednostki - piwko.
@Gogul - Lecz sie
po 1 na pewno stosowal po 2 co ma to do p🤬lniecia to ja nie wiem ?
Cytat:
2:16 co tam zapieprza po podłodze w tle ? :O
pa szwagier jaki predator
Zly_wrecz_okropny napisał/a:
słabo brzuchata k🤬o
Uzasadnij proszę jaki jest sens w doprowadzaniu się do takiego stanu? To nic innego jak bezproduktywna masturbacja. Dla zdrowia i płaskiego brzucha warto pobiegać, wziąć się za robotę w domu, na działce. Ten koleś nic w życiu nie wyprodukował, nic pożytecznego nie zrobił, jest tylko duży. Takie same osiągnięcia ma pedał, który kilka godzin dziennie nakłada żel na włosy.
presscot napisał/a:
Uzasadnij proszę jaki jest sens w doprowadzaniu się do takiego stanu? To nic innego jak bezproduktywna masturbacja. Dla zdrowia i płaskiego brzucha warto pobiegać, wziąć się za robotę w domu, na działce. Ten koleś nic w życiu nie wyprodukował, nic pożytecznego nie zrobił, jest tylko duży. Takie same osiągnięcia ma pedał, który kilka godzin dziennie nakłada żel na włosy.
Naprawdę porównujesz kogoś wielkiego(ciałem) do pedałków z żelem na głowie?
To, że "niczego" w życiu nie osiągnął to tylko Twoje wyobrażenie o tym człowieku. No, ale w dzisiejszym świecie pogoni za pieniądzem i wszechobecnej komercjalizacji największe osiągnięcia będzie miał brzuchaty facet w garniturku, który poci się na samą myśl o tym, że jakiś przekręt finansowy może mu nie wyjść, a wszyscy i tak widzą tylko to, że czegoś się w życiu dorobił ciężką pracą.
Super, podniesie x kg tylko po co. Nie kumam po co się powiększać jeżeli to nie jest potrzebne do pracy czy do czegoś konkretnego. Być duży i silny po to żeby być duży i silny i jeszcze robienie z siebie bohatera jakby wyniósł dzięki temu 100 osób z płonącego budynku.
Ale kto co lubi, jak mu to sprawia przyjemność to niech sobie dźwiga tylko po c🤬j ta otoczka
Piwko dam bo lubię popatrzeć jak murzyn pracuje
Ale kto co lubi, jak mu to sprawia przyjemność to niech sobie dźwiga tylko po c🤬j ta otoczka
Piwko dam bo lubię popatrzeć jak murzyn pracuje
Zrobił się ostatnio na necie wysyp różnorakich motywatorów. Widocznie niektórzy czują już sezon plażowy i zdają sobie sprawę ze swojego wyglądu. Prawda jest jednak taka że ludzie którzy zabierają się za coś w wyniku zewnętrznej atrybucji są dużo bardziej skłonni do "słomianego zapału". Film taki może wspomnianych zmotywować do kilku tygodni treningów a potem? A potem to co zwykle czyli powrót do obrastania tłuszczem.
Jackyll napisał/a:
Przecież wszystkie zawody w trójboju też są bez środków farmakologicznych podobnie jak wszystkie sporty olimpijskie. Coraz lepsze wyniki są, bo jest coraz lepsze jedzenie
A tak poważnie to gość jest nakokszony jak c🤬j to raz, po drugie to nie ma żadnego sportu zawodowego bez środków farmakologicznych. Po 1 to na zawodach z reguły nie robią wszystkim badań tylko określonej "podejrzanej" grupie. Ale oczywiście po koksie same mięśnie nie rosną, bo trzeba zap🤬lać, ale efekty są nieporównywalnie lepsze. A jakbyście wiedzieli to z "koksem" jest tak, że zawsze robi się coś czego nie ma na liście "środków zakazanych" czyli nawet jak coś jest "obcego" we krwi, a nie jest zakazane to c🤬j z tym zrobią. Po kolejne są koksy, które mają krótki okres wykrywalności i przed zawodami po prostu się odstawia i nie ma tego we krwi. A ci co w dupie byli i gówno widzieli niech dalej mają swoich "czystych" ajdoli co są k🤬a mega supermenami wyżartymi na KFC. Monstrualne mięśnie bez koksu to taka prawda jak to, że Polska jest potęgą gospodarczą i przebija zachód.
Ty to jesteś pewnie z tych, którzy nie mają progresu na siłowni i zarzucają tym większym koksowanie, żeby się dowartościować.
EdmundKemper napisał/a:
Naprawdę porównujesz kogoś wielkiego(ciałem) do pedałków z żelem na głowie?
To, że "niczego" w życiu nie osiągnął to tylko Twoje wyobrażenie o tym człowieku. No, ale w dzisiejszym świecie pogoni za pieniądzem i wszechobecnej komercjalizacji największe osiągnięcia będzie miał brzuchaty facet w garniturku, który poci się na samą myśl o tym, że jakiś przekręt finansowy może mu nie wyjść, a wszyscy i tak widzą tylko to, że czegoś się w życiu dorobił ciężką pracą.
A co takiego osiągną ?? Pedał przesadnie dba o wygląd, i ten koleś robi to samo. Czyli uważasz że powinno się patrzeć na człowieka przez pryzmat jakim jest koksem ?? Praca, siłka, praca, siłka? I to wszystko? Nie lepiej zrobić coś z sensem? Zbudować coś, wyjść z synem do parku w wolnym czasie? Liczy się tylko masturbacja na siłce? Wcale nie jest się od tego zdrowszym, ładniejszym, ciekawszym, nawet lepszym w bójce, wiele się to nie różni od żelu na włosach. Koleś zap🤬la całe życie na siłce, tylko po to żeby komuś zaimponować kawałkiem mięsa.
T-Will napisał/a:
Ty to jesteś pewnie z tych, którzy nie mają progresu na siłowni i zarzucają tym większym koksowanie, żeby się dowartościować.
Idź sobie kup monohydrat kreatyny i białko i zrób 130kg masy, powok🤬adzenia
. Jak będziesz chodził na siłownie 10 lat to wtedy się wypowiesz, póki co nie zajmuj miejsca w temacie zbędnymi postami. Zwyczajnie organizm ma swoje ograniczenia i w pewnym momencie następuje blokada i c🤬j, a jak widze gości co mają po 20 lat i wyglądają jak monstra no to na pewno musieli cysternę mleka wypić 
. Ile się nasłuchałem typów co na czekoladzie masę zrobili na przykład , albo dużo ryżu jedzą, a po jakimś czasie wyszlo szydło z wora . że ryż był w tabletkach, a mleko w zastrzykach...Da się zbudować fajną sylwetkę na diecie konkretnej i systematycznym konkretnym treningu, ale raczej specjalistycznym pod kontrolą. Ale 60cm w bicepsie na rzeźbie i targać po 300-350kg na klate no to już na pewno na sucho
@presscot
Zap🤬la bo lubi. Zabronisz mu? Każdy ma inny cel w życiu i c🤬j Tobie do tego.
Zap🤬la bo lubi. Zabronisz mu? Każdy ma inny cel w życiu i c🤬j Tobie do tego.
Abdulan napisał/a:
@presscot
Zap🤬la bo lubi. Zabronisz mu? Każdy ma inny cel w życiu i c🤬j Tobie do tego.
Zaiste wielki człowiek, wielkie osiągnięcia. Jego postawa uratowała życie milionom, jesteśmy mu wiele winni.
Tak czy siak, uważam fakt podziwiania tego Pana bez koszulki i spodenek za poj🤬y i pedalski. Oczyma wyraźni widzę tez scenkę z jego życia: "Nie synku nie mogę z Tobą wyjść do parku, wiesz że pakuje, bo jutro koledzy tatusia wpadają pogadać go bez koszulki w samych majtach".
Jak se chce to niech sobie zap🤬la, ale nie róbcie z tego niewiadomego czego. On tylko zap🤬la. Chce być duży tylko po to żeby być dużym, ale świata wam tym nie zbawił.
presscot napisał/a:
A co takiego osiągną ?? Pedał przesadnie dba o wygląd, i ten koleś robi to samo. Czyli uważasz że powinno się patrzeć na człowieka przez pryzmat jakim jest koksem ?? Praca, siłka, praca, siłka? I to wszystko? Nie lepiej zrobić coś z sensem? Zbudować coś, wyjść z synem do parku w wolnym czasie? Liczy się tylko masturbacja na siłce? Wcale nie jest się od tego zdrowszym, ładniejszym, ciekawszym, nawet lepszym w bójce, wiele się to nie różni od żelu na włosach. Koleś zap🤬la całe życie na siłce, tylko po to żeby komuś zaimponować kawałkiem mięsa.
Nie, uważam, że praca nad sobą, a szczególnie swoim ciałem to najcięższa praca.
A jak niby siłownia przeszkadza w kontaktach z rodziną? Siłownia poprawia zdrowie. Wiadomo, że są takie wady człowieka,których siłownią się nie da naprawić, ale chociażby kwestia wagi i zbędnego tłuszczu tutaj przemawia. Koleś zap🤬la całe życie, bo to lubi. Czy ktoś robiący coś innego od Ciebie nie ma prawa żyć? Czy tylko Twoja racja jest najświętsza?
Hehe, dyskusja o wyższości świąt wielkanocnych nad bożym narodzeniem Skoro nic w tym życiu nie osiągnął to znaczy że nie robi tym też nikomu krzywdy Jeśli kogoś swoją postawą (nic nie robiącą) motywuje do takiej pracy to dobrze...ktoś stawia sobie jakiś cel (nic nikomu tym nie robiąc ). Co w tym złego? Fakt, nie uratował nikogo z płonącego budynku ale zrzesza na siłowni wielu młodych ludzi którzy mogliby w tym czasie ćpać, chlać i r🤬ać kozy...teraz się zastanówcie co lepsze (tak wiem, dział hard byłby urozmaicony...) Skoro lubo dbać o siebie to dobrze, niech dba. Porównywanie do pedałów...jest co najmniej żałosne. Ale mniejsza o to.
Ja na siłownię chodzę, bo lubie, bo lubię ćwiczyć, bo lubię dać sobie wycisk, bo chce poprawić sylwetkę, bo chce mieć czym zająć czas wolny, bo spotykam się tam z fajnymi ludźmi, bo mogę odreagować. Efekty po sobie widzę ale nikogo nie zmuszam do odnajdywania w tym jakiejś filozofii Robię to dla siebie i tyle.
Ten filmik zachęca do ruszenia dupy z przed tv/kompa...wielu młodym ludziom tego w tych czasach brakuje. Dlatego też oceniam tego typu filmy jako BARDZO przydatne Koniec.
Skoro nic w tym życiu nie osiągnął to znaczy że nie robi tym też nikomu krzywdy Jeśli kogoś swoją postawą (nic nie robiącą) motywuje do takiej pracy to dobrze...ktoś stawia sobie jakiś cel (nic nikomu tym nie robiąc ). Co w tym złego? Fakt, nie uratował nikogo z płonącego budynku ale zrzesza na siłowni wielu młodych ludzi którzy mogliby w tym czasie ćpać, chlać i r🤬ać kozy...teraz się zastanówcie co lepsze (tak wiem, dział hard byłby urozmaicony...) Skoro lubo dbać o siebie to dobrze, niech dba. Porównywanie do pedałów...jest co najmniej żałosne. Ale mniejsza o to.Ja na siłownię chodzę, bo lubie, bo lubię ćwiczyć, bo lubię dać sobie wycisk, bo chce poprawić sylwetkę, bo chce mieć czym zająć czas wolny, bo spotykam się tam z fajnymi ludźmi, bo mogę odreagować. Efekty po sobie widzę ale nikogo nie zmuszam do odnajdywania w tym jakiejś filozofii
Robię to dla siebie i tyle. Ten filmik zachęca do ruszenia dupy z przed tv/kompa...wielu młodym ludziom tego w tych czasach brakuje. Dlatego też oceniam tego typu filmy jako BARDZO przydatne
Koniec.
