
PS. To mój pierwszy post, jak się przyjmie to może znajdę więcej tego typu histori w swojej głowie. Jak się nie podoba to wiecie co z tym zrobić
C🤬ja wiecie j🤬e kwasuchy, ja jak na razie oddałem 11 razy krew. Przy 9 razie oddawaniu krwi, wyszedłem z Krwiobusa z wacikiem uciskając zgięcie łokciowe, spotkałem kolegę z który przechodził przez rynek i zacząłem z nim gadać, zapomniałem się i po prostu przestałem uciskać, sięgnąłem do kieszeni po telefon i nagle poczułem ciepło rozchodzące się po łokciu. Gdy spojrzałem na rękę z której pobierano mi krew zauważyłem tryskającą krew na ok 60 cm w bok, odruchowo gazikiem dalej zacząłem uciskać i przestało lecieć. Więc nie p🤬lcie ze historia wyssana z palca bo w dupie byliście i gówno widzieliście
![]()
podpis użytkownika
i tak mnie jebie twoje zdaniepodpis użytkownika
niepoprawny w każdym względzieZa oddawanie krwi do tej czekolady powinni dawać jeszcze piwko
![]()
Baba z takimi gabarytami winna tłuszcz oddawać na mydło lub jakiś smar organiczny nie krew. Chyba że krew będzie jako tran sprzedawana.
podpis użytkownika
i tak mnie jebie twoje zdanie
Ps. po oddaniu 5l krwi, to się dostawalo chyba znizki na komunikacje itp. Zwolnienia są każdorazowo, w przypadku służb mundurowych, jezeli wszystko bylo bez zmian, to za oddanie dostaje się 2 dni urlopu nagrodowego.