Lysander napisał/a:
Zacznę od tego ze nie miałem na myśli Polski,bo to nie jest państwo opiekuńcze w toku rozumowania normalnego człowieka. Czujesz żeby państwo się tobą opiekowało?Jak dla mnie to opiekuje się ono nami tak jak PKP swoimi klientami.Są i będą bo wyboru nie mają
No właśnie braki wyborów to cecha państwa opiekuńczego. Oddajesz swoją wolność w przekonaniu że człowiek który jest tak samo obdarowany przez los w rożne cechy jak ty, będzie lepiej od ciebie wiedział co zrobić.
I czuję że się państwo mną opiekuje. Np. Kiedy dostaje mandat za brak pasów, kiedy dowiaduje się że muszę płacić składkę na różne rzeczy i w paru innych rzeczach też.
Lysander napisał/a:
Miałem na myśli Szwecję która posunęła się dużo dalej w opiece nad obywatelami .Są oczywiście negatywne aspekty ale szaraczkowi żyje sie po prostu lepiej
Masz bardzo mylne pojęcie o Szwecji. Ludzie tam żyją zwykle na niskim poziomie. Powyżej żyją tylko potomkowie dawnych większych rodów szlacheckich. Reszta jest łupana przez rząd jak wlezie i para się pracą i oszukiwaniem na podatkach by jak najwięcej dla siebie zostawić.
Poza tym Szwecja jest krajem po-królewskim który nie doświadczył dwóch wojen na sobie a na jednej się wzbogacił. Złoto króla które mieli i te które zyskali na handlu surowcami w czasach wojen służą im teraz za rekompensatę socjału. Kiedy złoto się skończy to kraj upadnie jak Grecja.
Lysander napisał/a:
Od państwa wymagam tego żebym wykonując swoja prostą prace nie musiał się martwic pierdołami,żebym idąc do lekarza do niego się dostał zanim umrę.Po prostu normalności.
urzędnik jest takim samym człowiekiem jak ty. Skoro ty się nie chcesz martwić to po co ona ma się martwić skoro i tak MUSISZ mu zapłacić a on może udawać że działa na twoją korzyść? Bądźmy szczerzy... Jesteśmy ludźmi. A ludzie są chciwi, przebiegli etc.
Lysander napisał/a:
Racja,ale niektórym jest do tego bliżej, a innym dalej . Zakładając ze Polska wejdzie do strefy euro,to będzie pierwsza do odstrzału.Ale czy to ważne?Nasi zidiociali politycy będą zarabiali w ojro i się ta myślą podjarali tak bardzo ze nie odpuszczą.
Jak spojrzysz na mapę świata to zobaczysz że najdalej jest tym którzy się obywatelami nie "opiekują" na za wielu płaszczyznach...
Lysander napisał/a:
raczej dzięki przekrętom,ustawianiu znajomych na stołkach i temu ze kazdy chce sobie jak najwiecej naskrobać z państwowej rzepki
Nie... To wszystko co oni robili było zgodne z opiekuńczym modelem państwa. Proletariat i kasta robotnicza dawała PRLowi demokratyczną legislację na dowolne działania jako swoich reprezentantów, to ci tworzyli prawa zgodnie z pozwoleniem.