StaryJakCieRobił napisał/a:
W afryke można rzucać miliardami i tak gówno to da. Głównie przez mentalność która jeszcze w średniowieczu i u nas panowała czyli nap🤬leniu tyle bachorów ile się da bo śmiertelność wśród nich była wysoka i jeśli któreś z nich przeżyje będzie gwarancją spokojnej starości. I teraz jak cz🤬ch widzi że biały pan "daje" to robi tych dzieciaków jeszcze więcej no bo w końcu żarcie jest. Oczywiście o ile lokalni watażki sobie tych paczek z zżarciem oraz medykamentami wcześniej nie zap🤬lą by prowadzić swoje wojenki.
Dokładnie tak jest. Problem jest bardzo głęboki, bo czarni nie dość, że liczą tylko na łaskę białego pana, to jeszcze utracili umiejętność uprawiania ziemi i hodowli zwierząt na mięso. Przykładem tego jest Zimbabwe, które przez dekady utrzymywało się na powierzchni dzięki białym rolnikom, którzy prowadzili świetnie prosperujące gospodarstwa rolne. Czarni politycy wpadli na zajebisty pomysł, by po 2000 roku odebrać im ich majątki i rozdać sm🤬chom. Na efekty nie trzeba było czekać, farmy upadły, kraj pogrążył się w kryzysie, pojawiła się galopująca hiperinflacja. Pod koniec lipca 2008 roku jeden dolar amerykański, według kursu rynkowego równał się około 510 miliardów dolarów Zimbabwe...
Jakiś czas temu błagali białych farmerów, by wrócili i dalej prowadzili swoje gospodarstwa. W tym momencie polecam przyjrzeć się sytuacji w RPA. Murzyni przejęli władzę i zaczął się typowo afrykański rozp🤬ol, biali są atakowani i pozbawiani majątków, a sam kraj prędzej czy później podzieli los Zimbabwe.
