Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
Rocky_V8 2014-05-30, 14:52 1
zero konkretów....
Zgłoś
Avatar
avic 2014-05-30, 14:55 4
A ja nie negocjuję cen. Sprzedawałem w swoim życiu 3 samochody. Dwa moje i auto mojej obecnej narzeczonej. W PL wygląda to tak, że ktoś wiedząc, że będzie auto zmieniał za rok, czy pół absolutnie w nie nie inwestuje - a jeśli już wysupła kilka groszy to zalewa najgorszym gównem i łata najtańszymi zamiennikami i szpachlą. Ja nie mogę znieść, jak wiem, ze z autem którym codziennie wożę swoje dupsko jest coś nie tak. Ma być dobre i już. I nieważne czy był to Passat B3 1.6TD (ależ maszyna... '90 rok i spalanie 4,2 w trasie , i duuży, wygodny bagażnik, który sporo przeżył), czy postłuczkowe W202, czy brava w której sam składałem silnik. I co ciekawe - zazwyczaj na odpowiedź ""ani grosza" na zadane przez telefon pytanie: "ile pan zejdziesz?" ludzie nie reagują negatywnie. No i mam taki zwyczaj, że w ogłoszeniu piszę wprost: "Łowcom okazji i handlarzom dziękuję - proszę o niekontaktowanie się."
Niestety - zadbane auta trzymają cenę, bo nikt pewnego auta z kupą świeżych faktur za części i naprawy za darmochę nie odda.
Zgłoś
Avatar
werther 2014-05-30, 15:02
Po "TEMATYKOM" wyłączyłem.
Zgłoś
Avatar
4................h 2014-05-30, 15:52 2
Ile ta wersja ma KM? A kogo to obchodzi? Beznadziejnie wygląda to auto. Ale niech zgadnę: 0KM spadając w przepaści.

A co do podatku to dowalił, sam miałem firmę. Dla wyjaśnienia :
Auto 25 tys zł -> odliczasz podatek VAT czyli płacisz tam 20,3 tys ok. bo resztę odda ci US ( podatek : 4,7 tys )
Auto sprzedajesz za 28 tys -> cena netto: 22,7tys a VAT: 5,3 tys.
Zarobek:
US nic nie oddaje, różnica : 0,6 tys do zapłacenia do US jako VAT (dochodzi tam jeszcze podatek dochodowy, ale handlując non stop autami wynosi on po prostu 0zł - po prostu kupujesz coraz droższe auta i koszt wynosi więcej niż przychód )
Różnica : 28 tys - 25tys - 0,6 = 2,4 tys a nie 1,8

A osoba prywatna też płaci podatek za odsprzedanie auta więc całkowicie gościowi nie wierzę. Gówno wie o czym mówi.
Zgłoś
Avatar
avic 2014-05-30, 17:00
@4hitch - delikatnie Ci się pop🤬liło.. Ty mówisz zwykłej procedurze zakupu. Komisy działają zazwyczaj na zasadzie marży - tj. nie stają się właścicielami sprzedawanego towaru, a jedynie dysponują nim za zgodą właściciela. Przychodem do opodatkowanie jest różnica pomiędzy tym co muszą zapłacić właścicielowi auta - komitentowi - a ceną uzyskaną od kupującego. Oczywiście przychód jest pomniejszony o należny do oddania US podatek VAT. Natomiasy dochodem komisanta jest ta prowizja netto pomniejszona dodatkowo o podatek dochodowy rozliczany zazwyczaj na zasadach ogólnych.
I jeszcze jedno - pełne odliczenie przy zakupie o jakim mówisz spełniają auta ciężarowe, wg odnośnych przepisów z ustawy o VAT. *

Osoba prywatna sprzedająca ruchomość płaci PCC w wysokości 2% wartości, dlatego czasem opłaca się fikcyjnie przepuścić sprzedaż przez komis z minimalną marżą w celu uniknięcia PCC.

*Mowa o wrzuceniu na ST i sprzedaży, jak do odsprzedaży do odliczenie pełne.
Zgłoś
Avatar
h................h 2014-05-30, 17:21 1
To nie ten sam c🤬jowy kolo który dop🤬lał się do grubości lakieru na jakieś giełdzie moto?

Ani to śmieszne, ani odkrywcze, bez sensu się produkuje, vlogerem nie będzie.
Zgłoś
Avatar
S................s 2014-05-30, 23:38
Mnie bardziej irytuje jak ktoś kończy słowa mówiąc "om" a nie "ą": tematykom, jednostkom silnikowom, takom... tak wiem przyp🤬alam się.
Zgłoś
Avatar
lemont72 2014-05-31, 1:05
Valdziu, jak zwykle piwko za filmik, ale gdybyś przypadkiem wybierał się na spływ kajakowy nie zapomnij zabrać kraty browarów ps: Pandy są pod ochroną wiec nie ma co negocjować pozdr
Zgłoś
Avatar
B................m 2014-06-01, 15:04
Nie chce być specem ale nie trzyma się zaciśniętych pięści podczas przemówień publicznych...
Zgłoś