30
224
@ up Stajan ziomekczu wpadnij do Łodzi to zobaczysz na własne oczy że to co opisał Sabajone właśnie jest przykładem "jazdy na suwak" w praktyce, k🤬a muszę zainwestować w kamerkę ile już akcji miałem dziwnych hehe. ale tak jest właśnie że ludzie już k🤬a 30 metrów przed zwężeniem wp🤬lają się na pas bo k🤬a niby jazda na suwak, albo j🤬i zgierzanie te k🤬y to jeździć nie powinny nawet na rowerach, według nich jazda na suwak to nie jest jeden na jeden tylko 3-5 aut i dopiero jedno i znowu ehhhh k🤬icy idzie tam dostać normalne.
To Ostrobramska, za Promenadą. jeżdżę tam codziennie. Z trzech pasów robią się dwa. Z Audi powinien zwolnić, za Hondą miał w c🤬j miejsca. Normalnie jak ktoś jedzie, to się go wpuszcza, cwaniaki.
Ludzie, k🤬a mać jaka jazda na suwak? Na suwak jedzie się w przypadku korka albo poruszania się z małą prędkością.
Ja to po pierwsze bym się zastanowił czy gość w audi nie złamał prawa już na samym początku - chodzi mi o wyprzedzanie na pasach. Wyprzedzać nie można na pewno, teoretycznie manewr wyprzedzania polega na przejeżdżaniu obok samochodu jadącego w tym samym kierunku - więc ta sytuacja się pod to łapie - no ale policjantem nie jestem więc dobrze by było gdy ktoś to potwierdził.
Druga sprawa jest tam znak informujący o końcu pasa po którym to Audi jedzie, więc w jego interesie jest aby bezpiecznie zmienić pas, a przy takiej zmianie pasa obowiązują takie same zasady pierwszeństwa jak przy każdej innej zmianie pasa. Dlaczego gość w Hondzie ma hamować, kiedy może zrobić to ten w Audi i wykonać bezpieczny manewr?
Owszem, gość w hondzie mógł go puścić i byłby spokój, ale to byłaby tylko i wyłącznie jego dobra wola. Nie rozumiem tylko logiki kierowcy audi, chciał się wycfanić i wyprzedzić jedno auto, ok może mu się spieszyło. Ale już później nie śpieszyło mu się hamować i blokować cały pas...k🤬a póki na naszych drogach ludzie nie przestaną leczyć kompleksów małego c🤬jka to takich sytuacji będzie coraz więcej.
Ja to po pierwsze bym się zastanowił czy gość w audi nie złamał prawa już na samym początku - chodzi mi o wyprzedzanie na pasach. Wyprzedzać nie można na pewno, teoretycznie manewr wyprzedzania polega na przejeżdżaniu obok samochodu jadącego w tym samym kierunku - więc ta sytuacja się pod to łapie - no ale policjantem nie jestem więc dobrze by było gdy ktoś to potwierdził.
Druga sprawa jest tam znak informujący o końcu pasa po którym to Audi jedzie, więc w jego interesie jest aby bezpiecznie zmienić pas, a przy takiej zmianie pasa obowiązują takie same zasady pierwszeństwa jak przy każdej innej zmianie pasa. Dlaczego gość w Hondzie ma hamować, kiedy może zrobić to ten w Audi i wykonać bezpieczny manewr?
Owszem, gość w hondzie mógł go puścić i byłby spokój, ale to byłaby tylko i wyłącznie jego dobra wola. Nie rozumiem tylko logiki kierowcy audi, chciał się wycfanić i wyprzedzić jedno auto, ok może mu się spieszyło. Ale już później nie śpieszyło mu się hamować i blokować cały pas...k🤬a póki na naszych drogach ludzie nie przestaną leczyć kompleksów małego c🤬jka to takich sytuacji będzie coraz więcej.
H🤬j by mnie blokował, to bym i tak zmienił pas. Stać mnie, OC z bez utraty zniżek za dzwona, z ac bym auto klepną, a 250zł mandatu jak by debil dzwonił na policje dal samej satysfakcji zepchnięcia buraka z drogi bezcenne.
PS:h🤬ja bym zrobił, rowerem się nie da...
PS:h🤬ja bym zrobił, rowerem się nie da...
@waloos
jakie k🤬a wyprzedzanie na pasach skoro ruch jest kierowany swiatłami?
jakie k🤬a wyprzedzanie na pasach skoro ruch jest kierowany swiatłami?
podpis użytkownika
asdasdasd
meier napisał/a:
no niby światła są, ale pasy też - nie wiem jakby to było traktowane. Światła nie wyłączają znaków informujących o pasach, a te obligują Cię do zachowania ostrożności.@waloos
jakie k🤬a wyprzedzanie na pasach skoro ruch jest kierowany swiatłami?
Mnie się wydaje, że nie można, ale tak jak pisałem nie jestem z "firmy" więc się na tym nie znam. Przydałby się jakiś fachura z drogówki, a tacy raczej się nie ujawnią tutaj.
@waloos
Tak jak meier pisał, jest zakaz wyprzedzania przed i na przejściu, ale tylko w sytuacji ruchu nie kierowanego (brak sygnalizacji). Przy sygnalizacji pieszy ma czerwone i nie ma prawa znaleźć się na przejściu, więc takie wyprzedzanie mu nie zagraża (pomijam sytuacje pieszych ładujących się na czerwonym). Tu nie trzeba być z drogówki, tylko znać przepisy (ale przecież kierowca król szos, takimi pierdołami nie będzie sobie dupy zawracać).
Ostatnio to tłumaczyłem jednemu, to napiszę to i tutaj:
Hierarchia poleceń
"Art. 5.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi.
3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu."
oraz a raczej przede wszystkim
"Art. 26.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;"
Tak jak meier pisał, jest zakaz wyprzedzania przed i na przejściu, ale tylko w sytuacji ruchu nie kierowanego (brak sygnalizacji). Przy sygnalizacji pieszy ma czerwone i nie ma prawa znaleźć się na przejściu, więc takie wyprzedzanie mu nie zagraża (pomijam sytuacje pieszych ładujących się na czerwonym). Tu nie trzeba być z drogówki, tylko znać przepisy (ale przecież kierowca król szos, takimi pierdołami nie będzie sobie dupy zawracać).
Ostatnio to tłumaczyłem jednemu, to napiszę to i tutaj:
Hierarchia poleceń
"Art. 5.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi.
3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu."
oraz a raczej przede wszystkim
"Art. 26.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;"
podpis użytkownika
Coraz więcej Homo, coraz mniej Sapiens w tych ludziach.
Witam, to ja byłem kierowcą tego audi, fajne tezy tutaj macie 
pozdrawiam
pozdrawiam
shiters napisał/a:
Nie stać cię na takie auto więc spadaj.Witam, to ja byłem kierowcą tego audi, fajne tezy tutaj macie
Nie wiem ile w tym racji ale byłem już w kilku warsztatach samochodowych o w miarę nienagannej opinii i w każdym zdarzyło mi się słyszeć, że audi jest dla pedałów...
Jak to się dzieje, że najwięcej piw ma komentarz napisany przez kogoś kto nie ma pojęcia o jeździe na suwak i kulturze jazdy? Jeszcze jedno.. Jakie k🤬a tamowanie ruchu skoro było czerwone?
Oglądając kolejny raz filmik mam przekonanie graniczące z pewnością, że hondziarzowi wisiało i powiewało zachowanie padałka z audi. Zapewne ani przez chwilę nawet się nie zastanowił o co pederaście z audi chodziło ztyum manewrem.
Zaś zniewieściały kierujący audi już do końca dnia jeździł z dumnie podniesioną brodą i chwalił się jak "łun to doł nauczka tymu h🤬jowi!!"
kodeksowo to tu jechał hondziarz. Co chciałeś przekazać odsyłając do kodeksu drogowego? Bo nie bardzo rozumiem - chyba, że sam go jeszcze nie czytałeś - to wybaczam Ci błąd.
Zaś zniewieściały kierujący audi już do końca dnia jeździł z dumnie podniesioną brodą i chwalił się jak "łun to doł nauczka tymu h🤬jowi!!"
Stajan napisał/a:
"Jazda na suwak - metoda dojazdu do zwężenia jezdni, polegająca na kontynuowaniu ruchu na obu pasach do samego momentu zwężenia, a następnie przepuszczaniu przez każdy pojazd jednego pojazdu z pasa, który się kończy."
Ta metoda ma skrócić korek przez zapełnienie samochodami obu dostępnych pasów. Twoje rozumowanie w pełni jej przeczy. Mam nadzieję, że chociaż nie bawisz się w szeryfa, bo przez takich debili jak ty, którzy nie mają pojęcia o czym piszą tylko tworzą własne definicje i prawo drogowe, w tym kraju nigdy nie będzie dało się normalnie poruszać. Oddaj prawo jazdy albo przeczytaj kodeks drogowy jeszcze z 50x uzupełniając go jakimś książkowym poradnikiem wzorowego kierowcy.
PS: Nie urwał, nie bronię Audi. Bronię tylko zasady, którą ludzie wypaczają przez własną głupotę.
kodeksowo to tu jechał hondziarz. Co chciałeś przekazać odsyłając do kodeksu drogowego? Bo nie bardzo rozumiem - chyba, że sam go jeszcze nie czytałeś - to wybaczam Ci błąd.
afcv napisał/a:
Jak to się dzieje, że najwięcej piw ma komentarz napisany przez kogoś kto nie ma pojęcia o jeździe na suwak i kulturze jazdy? Jeszcze jedno.. Jakie k🤬a tamowanie ruchu skoro było czerwone?
Bo k🤬a mam rację?
To ze jakiś baran w Audi musi zap🤬lać do samego końca pasa dojazdowego mogąc spokojnie wjechać ZA samochód obok nie ma nic do p🤬lenia o jeździe na suwak idioto! Jazda na suwak jest stosowana kiedy mamy dwa pasy ruchu i powiedzmy kolizje na jednym z nich i trzeba z dwóch pasów oba zmieścić w jeden a nie k🤬a wpuszczać debila który pcha się na siłę mogąc spokojnie wkomponować się w ruch! Rozumiesz już baranie? Pewnie masz Audi albo BMW...