@zero88
Jak nasra w trawie to śmierdzi i na chodniku latem. Bardzo dobry pomysł miał ktoś kiedyś we Wrocławiu chyba czy gdzieś indziej parę lat temu, co trutki wystawił w parku gdzie najwięcej srały i parę zapchlonych szczekających gówien zdechło i afera była. A wg. mnie to był by bardzo dobry pomysł. W parkach dla dzieci i placach zabaw wystawić trutkę nieszkodliwą dla dzieci.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                                        
                                                            
                        Dziękuje Bogom Internetu. To jest dokładnie to, o czym myślałem wczoraj. 
Jeśli ktoś jest bucem i nie sprząta po swoim psie, nie powinien mieć psa.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                                        
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2012-06-28, 15:07
                        
                                                                                                            
                                    
                                     
                                
                                                                         
                                                            
                        Psa nie posiadam, jednak denerwuje mnie banda wiecznie ciskajacych sie ludzi ktorych pojemnosc mozgowa nie wystarcza do popatrzenia pod nogi. 
Od dawna gminy wprowadzaja podatek za posiadanie psa. Na co maja isc te pieniadze? Psy nie potrzebuja placy zabaw a za weterynarza trzeba placic z wlasnej kieszeni. Wiec niech panowie radni z laski swojej uzbierane pieniadze wydadza wlasnie na sprzatanie tego calego gowna. Tylu mamy wiezniow - zebrac to cale talatajstwo i do roboty zagonic. Worek w jedna, szufelka w druga i tyraliera przeczesywac trawniki w poszukiwaniu skarbow. Ktory najwiecej zbierze - podwojna pocja kartofli.
EDIT1:
A za sranie na chodniku faktycznie wlasciciel powinien zezrec bez popity
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                                                                                                                                                    
                                        
                        
                        
                            konto usunięte
                                                                                                            
                                                
                            2012-06-28, 17:03
                        
                                                                                                                         
                                                            
                        Ja też mam wyjebongo w sprzątaniu po psie, trawnik to nie chodnik, a jakby nie patrzeć psia kupa to naturalny nawóz, więc powinniście dziękować właścicielom psów, którzy po swoich pupilach nie sprzątają. Co innego chodniki i ścieżki, co innego trawniki. Chociaż ten na filmiku powinien posprzątać, bo to jakiś park chyba.