Jak nazywamy miłą i sympatyczną osobę w Warszawie?
Przyjezdny.
podpis użytkownika
Popieram Islamizacje Europy!
@up
właśnie, największe pojazdy na warszafkę zawsze się słyszy od 'przyjezdnych', że brudno, betonowo, c🤬jowo, a warszawiacy to w ogóle chamstwo, drobnomieszczaństwo i snoby.. ciekawe, że drą mordę tak, że aż zagłuszają tą prostacką warszafkę, bo ja jakoś takich uwag z ust 'rodowitych/prawie rodowitych' w stronę napływowych nie słyszałam. ani na temat innych miast. jedyne co mnie wk🤬ia w śląsku? te ich wieczne pojazdy na warszawę. że jest BRZYDKO. no matko święta, a katowice to niemalże wenecja, tak.
podpis użytkownika
życie ludzkie jest niczym wiadro wody w basenie przeznaczenia.
B................k
2012-10-23, 14:19
@up
A koleżanka przypadkiem stron z kuchnia.pl nie pomyliła ?
l................l
2012-10-23, 14:20
pewnie jakiś frustrat z poznania wstawil ten jakze smieszny "dowcip"
W Warszawie syf robia przyjezdni, zwlaszcza Ci, ktorym sloma jeszcze z butow wystaje i maja kompleksy, prawdziwych Warszawiakow zostalo bardzo malo, ostatnie garstki mozna znalezc na pradze, mokotowie, woli i zoliborzu.
podpis użytkownika
Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczeniem.
lynxpol napisał/a:
pewnie jakiś frustrat z poznania wstawil ten jakze smieszny "dowcip"
Skąd: Zielona Góra
podpis użytkownika
Popieram Islamizacje Europy!
Ja p🤬le jak ten naród przetrwał tyle lat jak wy się kłócicie o miasta... zwierzęta i tyle
d................b
2012-10-23, 15:04
warszawiacy są c🤬jowi, koniec tematu.
s................p
2012-10-23, 15:10
@darkertb
A pozwól że cie tak zapytam - w której wsi cie koń rano kopytem budzi brudasie ?
o................4
2012-10-23, 15:18
@darkertb
Pewnie jak byłeś w Warszawie to Ci ryja obili i stąd ta opinia
g................n
2012-10-23, 15:24
wszystko wyżej wskazuje na to, że i jedni i drudzy to "wsiury". brakuje wam odwagi by przyznać się do tego, że zachowujecie się jak chamy obrzucające się błotem i gnojówką. tylko akurat w tym wypadku robicie to na portalu. sam w wawie jestem przyjezdnym (studento bum bum), osobiście nigdy się nie rzucałem do nikogo za jego pochodzenie, warszawiak to warszawiak, nie warszawiak to nie warszawiak, nie wiem co to kogo kurde obchodzi. obydwa obozy zachowują się poniżej poziomu. a fakt, że wśród przyjezdnych jest sporo ludzi pracujących np. na budowie i klnących ile wlezie, bądź dresów chcących pookradać ludzi w wawie nie działa na korzyść ich wizerunku. no ale sami warszawiacy też nie są święci, szczególnie rzuca się w oczy fakt, że nawet ci z pozoru wykształceni i kulturalni ludzie chodzący po ulicach, potrafią odznaczyć się mniejszą kulturą i obyciem niż nie jeden taki dres. i widać to nie tylko na ulicach warszawy, ale i gdy warszawiacy przyjeżdżają na wakacje do miejscowości turystycznych. opinia o warszawiakach nie wzięła się z nieba (snobizm, zarozumialstwo, chamstwo i robienie burdelu w miejscu w którym się przebywa to stałe cechy takich osób). do samej warszawy jako do miasta nie mam nic, ot miasto jak miasto, są ładne miejsca, są brzydkie i zaniedbane, jak w każdym innym mieście w Polsce)
@up
@up
@up
@up...........
Mieszkałem w Wawie przez 2 lata. Miasto jak dla mnie piękne ze względu na bogatą historię. Czy któryś z was szedł kiedyś Krakowskim Przedmieściem w czasie świąt bożego narodzenia? Wielu z Was wypowiada się o Wawie krytycznie,a jedyne miejsce w którym byliście to pewnie jakaś podrzędna knajpa lub bar szybkiej obsługi na Al.Krakowskich. Stolica jest specyficznym miastem, ogromnym, brudnym i zarazem kolorowym, tylko trzeba to dostrzec a nie p🤬lić jak poj🤬y, bo to, bo tamto. Poznałem tam wielu ciekawych ludzi począwszy od właścicieli salonów tatuaży, po przez normalnych ziomków z którymi wypiło się hektolitry wódy na weekendzie, kończąc na gościach którzy za Legię lub Pragę życie oddadzą. Poznałem zarówno miejscowych jak i przyjezdnych i do c🤬ja pana, nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora. Są sk🤬ysyny, którzy tam jadą,a później się nie pucują skąd pochodzą, bo lejba dostanie 2 tysiaki do ręki, które de facto w dupę może sobie wsadzić, bo po opłaceniu jamy, rachunków i zapełnieniu lodówki nie pozostanie mu ani grosza. W każdym mieście są przyjezdni, czy to Wawa, Kraków, Katowice, Gdańsk............wszędzie.......więc zawsze znajdzie się k🤬a, która popsuje wizerunek danego rejonu. Znam warszawiaków z którymi człowiek miło spędzał czas i znam tez takich, że C🤬J im w plecy. Ogólnie jeden z drugim. Zobacz trochę świata,a później się wypowiadaj.
K................n
2012-10-23, 16:00
Zawsze w Warszawie byłem przejazdem tylko ostatnio z okazji koncertu RHCP zostałem na cały dzień, który poświęciłem na zwiedzanie. Nie dostałem w ryj, nikt mnie nie napadł, nie spotkałem się z jakimś buractwem. Wrażenie ogólnie dobre, nie wiem czemu ta napinka.
Konan napisał/a:
Zawsze w Warszawie byłem przejazdem tylko ostatnio z okazji koncertu RHCP zostałem na cały dzień, który poświęciłem na zwiedzanie. Nie dostałem w ryj, nikt mnie nie napadł, nie spotkałem się z jakimś buractwem. Wrażenie ogólnie dobre, nie wiem czemu ta napinka.
Buraki z warszawy nie mają dystansu do siebie i oburzają się o każdy komentarz pod ich adresem. Jeśli zamieniłbym słowo "Warszawa" na "Sosnowiec" to nie byłoby żadnego ale i nawet mieszkańcom Sosnowca by się żart podobał.
podpis użytkownika
Popieram Islamizacje Europy!
Nie jeżdżę do Warszawy i mam głęboko-szeroko jej mieszkańców, natomiast jak widzę jakie szopki sk🤬ysyny wyprawiają na drogach to mam ochotę zaj🤬, gwoli ścisłości mówię o autach na warszawskich blachach.
podpis użytkownika
Nasz świat bezlitosny, załamywać się nie mamy prawa,
bo my - sami najlepsi, najwyższy sort!
bądź silny i zabijaj w sobie słabości,
tylko wtedy osiągniesz szczyty!
Postskriptum v l g Сталь
M................d
2012-10-23, 16:44
Widzę, że na forum sporo Warszawiaków, co to im się we łbach pop🤬liło.... Ani to jeżdzić autem nie potrafi tylko się lansować.... Masakra.... Przepraszam warszawiaków z II pokolenia i starszych. o Was złego nie powiem