Zabrzmi smiesznie ale wracalem z mcdonalda i mi cola z kubkiem sie przewrocila a ja schylilem sie po cole ;p
w tym momencie koles obok zmienil pas na moj a ja przywalilem mu lekko w tyl bo bylo czerwone swiatlo a ja bylem pewny ze jest pusto ;p no nic polamalem zderzak na 3cm

i tyle za to koles mial caly tyl wgnieciony

ja jechalem Vectra B a on A

ktore auto jest bezwypadkowe? Moje czy nasze czy zadne?
No bo po moim nic nie widac jak zmieni sie zderzak a on bedzie musial zmienic kilka rzeczy?
Konto usunięte
2009-10-05, 23:44
Jedno i drugie jest, uwaga, uwaga, pokolizyjne. Jedno proste słowo, a jak ułatwia życie.
Konto usunięte
2009-10-05, 23:45
Cała ta kategoria, powypadkowy/bezwypadkowy jest mało precyzyjna, zamiast tego powinno być uszkodzony/nieuszkodzony.
Co z tego, że coś zostało uszkodzone skoro zostało naprawione i jest ta część jak nowa, samochód do maszyna, nie człowiek, wymieniona część nie jest gorsza jakościowo, wręcz przeciwnie, lepiej gdyż jest mniej zużyta np. zawieszenie czy coś...
Konto usunięte
2009-10-06, 7:08
"Masz rację, koleś powinien pisać prawdę tj. napisać, że auto było naprawiane."
Czytajcie ze zrozumieniem, bo matury nie zdacie.
Konto usunięte
2009-10-06, 10:05
Nie wiem kto jest większym non konformista ja czy Wy... nowy paradoks:P
@Desecrator
Mylisz ze auto naprawiane jest lepsze bo części mniej zużyte najczęściej wkłada się w nie części używane.... ba czujniki poduszek (nowe)sa takie ze nawet autoryzowany serwis nie daje na nie gwarancji... na poduszki po kolizji tez.... auto po kolizji na 60% ma pokrzywiona ramę szczególnie auta nowej generacji maja do tego tendencje ze względu na kontrolowane Stefy zgniotu auto ma się złożyć a pasażerowie przeżyć takie sa dziś założenia... a pokrzywiona rama mowi sama za siebie:)
Konto usunięte
2009-10-06, 11:23
rozj🤬 pół auta, wyklepać i nie przyznawać się, że było stuknięte, tak? i wpisać że bezwypadkowe i jest okej, tak?
dżizas k🤬a ja p🤬lę
mój instruktor nauki jazdy sprzedawał ostatnio samochód, w mojej obecności odebrał telefon i uczciwie powiedział - samochód był puknięty w lewe drzwi, drzwi są wymienione, nie ma poduszki powietrznej przy tych drzwiach. prosto, uczciwie a samochód i tak sprzedał. i tak powinno być
Konto usunięte
2009-10-06, 12:12
ale my nie mówimy o uczciwości tylko o pojęciu wypadku...

i bez wypadkowości.... nie mówimy czy ktoś zataja stan techniczny tylko o głupocie ludzi którzy myślą ze jak pisze bez wypadkowy to nie był puknięty brał udział w kolizji.... TEMAT DO ZAMKNIĘCIA
Czytajcie moje posty ze zrozumieniem uczą chyba tego w szkole?
Konto usunięte
2009-10-06, 15:14
Martina napisał/a:
rozj🤬 pół auta, wyklepać i nie przyznawać się, że było stuknięte, tak? i wpisać że bezwypadkowe i jest okej, tak?
dżizas k🤬a ja p🤬lę
Nie to miałem na myśli, klepanie odpada, ja miałem na myśli tylko części, które da się wymienić na całkiem nowe i wtedy można powiedzieć, że samochód jest bez wad.
Chcesz kupić bezwypadkowe/bezkolizyjne/nieruszone auto? Wyp🤬alaj do salonu.
Konto usunięte
2009-10-06, 17:05
Jest pewien mały problem... w salonach już nie sprzedają japońskich samochodów z okresu 1992-2000, a takie mi się tylko podobają ;]
Konkretnie Honda Civic VI Coupe było by najmilej widziane w moim garażu, może za rok sobie kupię
Czas wybrać się do Japonii... :i
Konto usunięte
2009-10-06, 20:32
cytat hehe
Mylisz ze auto naprawiane jest lepsze bo części mniej zużyte najczęściej wkłada się w nie części używane.... ba czujniki poduszek (nowe)sa takie ze nawet autoryzowany serwis nie daje na nie gwarancji... na poduszki po kolizji tez.... auto po kolizji na 60% ma pokrzywiona ramę szczególnie auta nowej generacji maja do tego tendencje ze względu na kontrolowane Stefy zgniotu auto ma się złożyć a pasażerowie przeżyć takie sa dziś założenia... a pokrzywiona rama mowi sama za siebie:)
rama w nadwoziu samonośnym? piszą wszyscy rozmowa typu k...... czy jest tu jakiś mechanik, blacharz albo choć jedna osoba która wie o czym pisze? zna technologie naprawy?
rozmowa laików, ktoś coś usłyszy, gdzieś dzwonią ale nie wiadomo gdzie, jak dewotki na ławce które na wszystkim się znają, ile mieliście samochodów? ile razy byliście przy naprawie albo sami naprawialiście cokolwiek, a może motoryzacje znacie z gazet typu Auto ... itp, niektórzy nie mają nawet prawa jazdy, nie wiedza co to świeca zapłonowa a uważają się za ekspertów od poduszek i czujników, może jak ktoś się wogóle nie zna to niech nie pisze nic, nie da się tego czytać chyba że w kategorii żart,
"bo sąsiad miał",," a kolega powiedział",, "a znajomy to a tamto" ,,"a słyszałem że to.."
powtarzanie zasłyszanych informacji częściowe, niepełne, poprzekręcanych.
Pozdrawiam
Cytat:
uważasz że auto może być "postłuczkowe"? kiedy kończy się stłuczkowość a zaczyna powypadkowość? bo nie kumam... a może Ty sprzedajesz ten samochód?
Jak zrobisz prawo jazdy (ale najpierw musisz skończyć gimnazjum a potem jeszcze parę lat do 18tki)
to będziesz wiedział że prawo jasno to definiuje:
Stłuczka (czytaj: kolizja) jest wtedy kiedy obrażenia w wyniku zdarzenia powodują rozstrój zdrowia na okres nie przekraczający siedmiu dni.
Do wypadku dochodzi gdy sa poszkodowani a ich obrażenia powodują rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni.
Debilu.
podpis użytkownika
==============================================