W noc sylwestrową w Manaus kilkadziesiąt ćpunów ustawiło się w kolejce, aby godnie przywitać rok 2025
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:15
Kurisu napisał/a:
CO to było? kryształ ?
Nie ma kryształu w tamtych rejonach
Koks rządzi w Brazylii, tutaj akurat mamy jego bardziej zabrudzona, zanieczyszczona, ale i tańsza formą, czyli Crack
Taki koks dla biedoty. Brałem raz, dokładnie w Brazylii. Mocne, intensywne, ale czytałem, że bardzo mocno uzależniające
Lokalsi, generalnie na tych fawelach raczej słabo po tym wyglądali 😉
U nas niektórzy uzależnieni lecą co niedzielę do budynku z krzyżem i stoją w kolejce po wafla
BarmanInternetu napisał/a:
Co oni cpaja?
Pewnie crack. Bo głównie to się ćpia na tych fawelach
Dla nich to tam jest jak u nas krate postawić , ale i tak maja rozmach
Czyli z tym rozdawaniem narkotyków za darmo do spróbowania to była jednak prawda?
Przepraszam wszystkie panie ze szkolnych nasiadówek o walkach z uzależnieniami, które wyśmiewałem gdy twierdziły powyższe
Przepraszam wszystkie panie ze szkolnych nasiadówek o walkach z uzależnieniami, które wyśmiewałem gdy twierdziły powyższe
Driver19cm napisał/a:
Nie ma kryształu w tamtych rejonach
Koks rządzi w Brazylii, tutaj akurat mamy jego bardziej zabrudzona, zanieczyszczona, ale i tańsza formą, czyli Crack
Taki koks dla biedoty. Brałem raz, dokładnie w Brazylii. Mocne, intensywne, ale czytałem, że bardzo mocno uzależniające
Lokalsi, generalnie na tych fawelach raczej słabo po tym wyglądali 😉
Najwidoczniej nie wiesz czym jest crack. Kokaina może być zasyfiona i zmieszana z czymś, ale crack musi być czysty, by nadawał się do palenia.
patryk123441 napisał/a:
Najwidoczniej nie wiesz czym jest crack. Kokaina może być zasyfiona i zmieszana z czymś, ale crack musi być czysty, by nadawał się do palenia.
Większej bzdury nigdy nie czytałem. Internetowi specjaliści 😉
Crack to taki zabrudzony koks. Jedyne w czym masz rację, to że się go pali
Spróbuj, potestuj, podziałaj i wróć tutaj za jakiś czas 😉
Driver19cm napisał/a:
Większej bzdury nigdy nie czytałem. Internetowi specjaliści 😉
Crack to taki zabrudzony koks. Jedyne w czym masz rację, to że się go pali
Spróbuj, potestuj, podziałaj i wróć tutaj za jakiś czas 😉
Nie raz przerabiałem koko i wiem co wychodzi w efekcie końcowym. Kostka która zostaje na łyżce jest czystsza niż to co było na niej wcześniej.
To, że gdzieś ktoś robi crack z odpadów i rzuca go po niższej cenie, nie znaczy, że crack zawsze jest robiony z jakiegoś syfu.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie