
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:23

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany



@realign
No, akurat analogowy zegarek to smaczek stylistyczny. Spójrz na _znacznie_ droższe marki. Do tego nic nie mam, o ile nie wyląduje nagle w hyundai i10
Co do astry (jeśli mówisz o poprzedniej generacji, to pewnie piszesz o generacji IV) - to w tych które ja użytkowałem (z nawigacją navi 950) na górnym pokrętle zmieniało się głośność dźwięku (i włączało albo wyłączało cały system przyciskiem w środku tego pokrętła), a tym dolnym, większym - zmieniało się wszelkie kwestie związane z systemem informacyjnym (przez wielokierunkowy wybierak - mam zafirę tourer z takim systemem na co dzień...) . Akurat ten był wg mnie totalnie kiepski, bo wszystko wprowadzało się tym konkretnym pokrętłem i przyciskami wewnątrz niego, bo ekran nie był dotykowy. To nie zmienia jednak faktu, że po zaprogramowaniu nawigacji na postoju, ciągle potrafiłeś bez najmniejszego problemu zmienić głośność systemu audio - bo do tego służyło pokrętło na desce rozdzielczej. Po raz kolejny powtarzam - pokrętło, a nie przycisk. Jakiej wielkości by ono nie było, to jeśli wystaje z deski rozdzielczej - 100x łatwiej jest w niego trafić niż w jeden z 20 przycisków (a akurat w oplach o których pisałem - tych przycisków przy skomplikowanych systemach informacyjnych potrafi być znacznie, znacznie więcej)/
W nowszych oplach w końcu wprowadzono lepsze ergonomicznie rozwiązania. I dobrze.
No, akurat analogowy zegarek to smaczek stylistyczny. Spójrz na _znacznie_ droższe marki. Do tego nic nie mam, o ile nie wyląduje nagle w hyundai i10

Co do astry (jeśli mówisz o poprzedniej generacji, to pewnie piszesz o generacji IV) - to w tych które ja użytkowałem (z nawigacją navi 950) na górnym pokrętle zmieniało się głośność dźwięku (i włączało albo wyłączało cały system przyciskiem w środku tego pokrętła), a tym dolnym, większym - zmieniało się wszelkie kwestie związane z systemem informacyjnym (przez wielokierunkowy wybierak - mam zafirę tourer z takim systemem na co dzień...) . Akurat ten był wg mnie totalnie kiepski, bo wszystko wprowadzało się tym konkretnym pokrętłem i przyciskami wewnątrz niego, bo ekran nie był dotykowy. To nie zmienia jednak faktu, że po zaprogramowaniu nawigacji na postoju, ciągle potrafiłeś bez najmniejszego problemu zmienić głośność systemu audio - bo do tego służyło pokrętło na desce rozdzielczej. Po raz kolejny powtarzam - pokrętło, a nie przycisk. Jakiej wielkości by ono nie było, to jeśli wystaje z deski rozdzielczej - 100x łatwiej jest w niego trafić niż w jeden z 20 przycisków (a akurat w oplach o których pisałem - tych przycisków przy skomplikowanych systemach informacyjnych potrafi być znacznie, znacznie więcej)/
W nowszych oplach w końcu wprowadzono lepsze ergonomicznie rozwiązania. I dobrze.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
jest dziwnie- ale za to dużo możliwości - niektórzy to lubią, a nie jak w niemieckim... lepsze to niż w pastuchu nawigacja na wysokości lewarka zmiany biegów i trzeba odrywać wzrok od drogi,
Pifffko, nie żeby coś, ale z reguły różne marki mają własne, oryginalne dizajny konsol. Niemcy już dawno robią wszystko na jedno kopyto przez co gdyby nie znaczki na masce, to trudno by było je rozróżnić. Dobrze zaprojektowane wnętrze to takie, do którego się przyzwyczaisz. Złe - no cóż, masz na filmiku.




Co jakiś czas mnie nachodzi myśl, że najlepszym rozwiązaniem było to:


To jak już narzekamy na kiepsko zaprojektowane deski rozdzielcze to przedstawiam wam radio z francuza z p🤬dą na masce Laguna
Jak myślicie ile na zdjęciu jest pokręteł i które służy do regulacji głośności?


Czyli można dojść do wniosku, że w biurach projektowych niektórych firm motoryzacyjnych najpierw wykonuje się wzornictwo, a potem do wykonanego modelu kokpitu przypisuje się funkcjonalności ;]

@b0r000
Niby lipa, ale i tak nie ma tragedii, bo jednak jest pokrętło. Wymacać, wymacasz. Może był łatwiej, ale pod tym względem francuzy zawsze tak działały. Nie jest źle wbrew pozorom.
A co do wnętrza to dla mnie ideałem są nowe VW (ale nie te najnowsze typu golf "XIII", tylko te z wnętrzem w stylu aktualnego caddy, passata itp.
Niby można narzekać, że np. w caddym ekran nawigacji jest umieszczony pod sterowaniem klimatyzacją, ale jednak mało kto wie o tym, że wskazania nawigacji pojawiają się też na ekranie między zegarami.
W passacie to już w ogóle bajka, bo można dokupić wirtualny kokpit - i na "ekranie zegarów" masz dosłownie całą mapę.
Ale, ale... Z jednej strony jest to dla mnie bajka (bo czytelność bez odwracania uwagi od drogi jest świetna), ale z drugiej strony ja nie lubię, gdy coś mi za mocno i jaskrawo świeci gdy jadę samochodem.
Ale już w takim np. caddym - pomiędzy zegarami jest ekran z pixelami w kolorze białym (a właściwie jest to pełny ekran RGB, ale o tym dowiesz się dopiero jak wyskoczy jakiś komunikat o awarii ;-D). Ale na codzień podświetlenie całych zegarów oraz tego wyświetlacza jest białe. I to jest w mojej ocenie najmniej irytujący kolor w trakcie jazdy nocą.
Przerobiłem mnóstwo starszych aut (w tym VW) z niebieskim podświetleniem wszystkiego dosłownie - tragedia. Najgorszy możliwy kolor podświetlenia deski rozdzielczej. Jak poczytacie o tym, jak ludzkie oko postrzega niebieski kolor to będziecie wiedzieli co mam na myśli. Zielony - znacznie lepiej, choć ciągle potrafi za bardzo rzucać się w oczy, a informacje są nie do końca czytelne. Czerwony - masakra prawie tak wielka jak niebieski. Na ten przykład mam zafirę tourer, która ma naprawdę delikatne i eleganckie podświetlenie zegarów i części klawiszy. Ale, kuźwa, po środku zegarów musieli dowalić jaskrawo czerwony ekran komputera pokładowego. Porażka.
No i biały. Najbardziej neutralny, nie męczący wzroku kolor. Tak to ja mogę jeździć. Prywatnie użytkuję już kolejnego vw caddy - pierwszy z 2011, drugi z tego rocznika. Zegary (i wyświetlacz między nimi) nie zmieniły się w żaden sposób. I kuźwa, dobrze, bo są idealnie czytelne. Tak właśnie powinno być.
A ta moja zafira - niby naprawdę sensowne auto pod dosłownie każdym innym względem - ale jeśli brać pod uwagę system obsługi nawigacji (to sławetne pokrętło i tysiąc przycisków) i kolor tego wyświetlacza między zegarami - to wierzcie mi, że czasem, gdy jadę w nocy naprawdę coś mnie trafia.
Z kolei caddy z tego rocznika... No bajka. Niby wyświetlacz nawigacji pod klimatyzacją, ale żadnego problemuz intuicyjną obsługą. Wyświetlacz między zegarami dalej "czarno-biały" (hehe), idealnie czytelny i nie męczący wzroku.
Mnóstwo jest takich smaczków na które ja, jako de facto zawodowy kierowca zwracam uwagę w samochodach. Także znowu ponawiam informację - chętnie podyskutuję
Niby lipa, ale i tak nie ma tragedii, bo jednak jest pokrętło. Wymacać, wymacasz. Może był łatwiej, ale pod tym względem francuzy zawsze tak działały. Nie jest źle wbrew pozorom.
A co do wnętrza to dla mnie ideałem są nowe VW (ale nie te najnowsze typu golf "XIII", tylko te z wnętrzem w stylu aktualnego caddy, passata itp.
Niby można narzekać, że np. w caddym ekran nawigacji jest umieszczony pod sterowaniem klimatyzacją, ale jednak mało kto wie o tym, że wskazania nawigacji pojawiają się też na ekranie między zegarami.
W passacie to już w ogóle bajka, bo można dokupić wirtualny kokpit - i na "ekranie zegarów" masz dosłownie całą mapę.
Ale, ale... Z jednej strony jest to dla mnie bajka (bo czytelność bez odwracania uwagi od drogi jest świetna), ale z drugiej strony ja nie lubię, gdy coś mi za mocno i jaskrawo świeci gdy jadę samochodem.
Ale już w takim np. caddym - pomiędzy zegarami jest ekran z pixelami w kolorze białym (a właściwie jest to pełny ekran RGB, ale o tym dowiesz się dopiero jak wyskoczy jakiś komunikat o awarii ;-D). Ale na codzień podświetlenie całych zegarów oraz tego wyświetlacza jest białe. I to jest w mojej ocenie najmniej irytujący kolor w trakcie jazdy nocą.
Przerobiłem mnóstwo starszych aut (w tym VW) z niebieskim podświetleniem wszystkiego dosłownie - tragedia. Najgorszy możliwy kolor podświetlenia deski rozdzielczej. Jak poczytacie o tym, jak ludzkie oko postrzega niebieski kolor to będziecie wiedzieli co mam na myśli. Zielony - znacznie lepiej, choć ciągle potrafi za bardzo rzucać się w oczy, a informacje są nie do końca czytelne. Czerwony - masakra prawie tak wielka jak niebieski. Na ten przykład mam zafirę tourer, która ma naprawdę delikatne i eleganckie podświetlenie zegarów i części klawiszy. Ale, kuźwa, po środku zegarów musieli dowalić jaskrawo czerwony ekran komputera pokładowego. Porażka.
No i biały. Najbardziej neutralny, nie męczący wzroku kolor. Tak to ja mogę jeździć. Prywatnie użytkuję już kolejnego vw caddy - pierwszy z 2011, drugi z tego rocznika. Zegary (i wyświetlacz między nimi) nie zmieniły się w żaden sposób. I kuźwa, dobrze, bo są idealnie czytelne. Tak właśnie powinno być.
A ta moja zafira - niby naprawdę sensowne auto pod dosłownie każdym innym względem - ale jeśli brać pod uwagę system obsługi nawigacji (to sławetne pokrętło i tysiąc przycisków) i kolor tego wyświetlacza między zegarami - to wierzcie mi, że czasem, gdy jadę w nocy naprawdę coś mnie trafia.
Z kolei caddy z tego rocznika... No bajka. Niby wyświetlacz nawigacji pod klimatyzacją, ale żadnego problemuz intuicyjną obsługą. Wyświetlacz między zegarami dalej "czarno-biały" (hehe), idealnie czytelny i nie męczący wzroku.
Mnóstwo jest takich smaczków na które ja, jako de facto zawodowy kierowca zwracam uwagę w samochodach. Także znowu ponawiam informację - chętnie podyskutuję

@b0r000
Kolejna dziwna sprawa w tym aucie. Zmianę godziny trzeba szukać w opcjach... nawigacji. Poza tym, wbrew powszechnej opinii, ta Laguna to całkiem dobre auto.
Kolejna dziwna sprawa w tym aucie. Zmianę godziny trzeba szukać w opcjach... nawigacji. Poza tym, wbrew powszechnej opinii, ta Laguna to całkiem dobre auto.

Narzekacie na te pokrętła od głośności jakbyście nimi kierowali...

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie