
podpis użytkownika
Gdzie zginęło moje minimum 1200 tematów?podpis użytkownika
Gdzie zginęło moje minimum 1200 tematów?No ślepy był i szukał młodej Eutanazji
W większych miastach to do tych latających szczurów wypalałbym śrutówką co chwilę. Te smoluchy w wersji lotnej wyparły inteligentne gawrony czy też nawet kawki z miast, nie mówiąc o srokach. Do tego gołębie smoluchy brudzą, srają gdzie popadnie i nie ma w nich krzty inteligencji. Powinno się je utylizować z automatu.
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.W większych miastach to do tych latających szczurów wypalałbym śrutówką co chwilę. Te smoluchy w wersji lotnej wyparły inteligentne gawrony czy też nawet kawki z miast, nie mówiąc o srokach. Do tego gołębie smoluchy brudzą, srają gdzie popadnie i nie ma w nich krzty inteligencji. Powinno się je utylizować z automatu.
Jak miałoby dojść to tego "wyparcia" skoro nie ma między tymi gatunkami konfliktu interesów, zupełnie inny pokarm i inny rodzaj lokalizacji gniazd. Kolejny rażący błąd to twoje stwierdzenie, że "nie ma w nich krzty inteligencji". Gołębie zdają test lustra, a ponadto rozumują to czym jest koncept. Przez tą umiejętność zostały wykorzystane jako biokomputer, do bomb sterowanych ich dziobaniem w sylwetkę okrętu wojennego.
To nie jastrząb tylko sokół wędrowny.
Zależy od miasta bo np. we Wrocławiu mało gołębi bo wrony to atakują i przepędziły
W większych miastach to do tych latających szczurów wypalałbym śrutówką co chwilę. Te smoluchy w wersji lotnej wyparły inteligentne gawrony czy też nawet kawki z miast, nie mówiąc o srokach. Do tego gołębie smoluchy brudzą, srają gdzie popadnie i nie ma w nich krzty inteligencji. Powinno się je utylizować z automatu.
W większych miastach to do tych latających szczurów wypalałbym śrutówką co chwilę. Te smoluchy w wersji lotnej wyparły inteligentne gawrony czy też nawet kawki z miast, nie mówiąc o srokach. Do tego gołębie smoluchy brudzą, srają gdzie popadnie i nie ma w nich krzty inteligencji. Powinno się je utylizować z automatu.
W większych miastach to do tych latających szczurów wypalałbym śrutówką co chwilę. Te smoluchy w wersji lotnej wyparły inteligentne gawrony czy też nawet kawki z miast, nie mówiąc o srokach. Do tego gołębie smoluchy brudzą, srają gdzie popadnie i nie ma w nich krzty inteligencji. Powinno się je utylizować z automatu.