6 lutego 2025 r. w kościele katolickim St. Mary's w Fennimore (Wisconsin, USA) pewien mężczyzna wszedł na ołtarz i z rozpostartymi ramionami zaczął krzyczeć że jest Jezusem. Wierni początkowo myśleli że to jakiś rodzaj przedstawienia teatralnego, ale kiedy mężczyzna zaczął krzyczeć jakby brał udział w castingu do kontynuacji filmu Egzorcysta nastrój szybko się zmienił. Musiała interweniować policja aby sprowadzić „Jezusa 2.0” z powrotem na ziemię. Po założeniu kajdanek i unieruchomieniu mężczyzny wezwano pogotowie ratunkowe z powodu użycia wobec niego paralizatora oraz rany ciętej głowy. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Żaden z funkcjonariuszy nie odniósł obrażeń podczas tego zdarzenia. Mężczyzna podejrzany o popełnienie tego przestępstwa został później zidentyfikowany jako Aaron Peterson, lat 38, zamieszkały w Fennimore. Sprawa została przekazana do prokuratury okręgowej hrabstwa Grant z wnioskiem o postawienie mężczyźnie zarzutów zakłócania porządku publicznego oraz stawiania oporu/utrudniania pracy funkcjonariuszom publicznym.
dłuższa wersja na yt:
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
pazuzu napisał/a:
A co jeśli to był prawdziwy dzizas ? W sumie to nawet jakby teraz przyszedł prawdziwy to skończył by w psychiatryku tacy to wierzący katolicy teraz są 🙂
od dwóch tysięcy lat pan Bóg wysyła kolejnych Jezusów i wszyscy kończą tak, jak piszesz - albo w psychiatryku, albo w więzieniu.
Jezus miał go w opiece inaczej by przyjął cały magazynek amen
Mogli zastrzelić i poczekać 3 dni, jak prawdziwy to i tak nic by mu się nie stało.
Może któryś tiktokdupa pajac odwalił coś w meczecie.... czemu tego nie robią , ciekawe.
pazuzu napisał/a:
A co jeśli to był prawdziwy dzizas ? W sumie to nawet jakby teraz przyszedł prawdziwy to skończył by w psychiatryku tacy to wierzący katolicy teraz są 🙂
A kiedyś było inaczej? Ukrzyżowali wariata, przynajmniej tak ówcześnie sądzili.
Do choroszczy? Do choroszczy. Na badania? Na badania
Widział buzię w tym tęczu
Ewangelia wg św. Mateusza 24:3-8 "A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: «Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata? Na to Jezus im odpowiedział: Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą. Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści.
2000 lat temu też nie uwierzyli i zabili Jezusa, który przepowiedział, że wróci na Ziemię. Wrócił i znowu to samo.
Zbyszek3000 napisał/a:
Pomyśl trochę człowieku bo debilem będziesz na zawsze
Rozwiń, bo na razie nie napisałeś nic nad czym mógłbym myśleć poza sformułowaniem myśli jak osoba nienawykła do pisania.
Przeczytałem że ma na imię "Aaron" to już nie chciałem wnikać co było dalej...