

rabiejos. chyba jaja se robisz. jesli nie, to mozna to przetlumaczyc: "w porząsiu"


Błagam nie porównujcie Pazury do Carreya, bo to zupełnie inne klasy. Pazura, to liga podwórkowa, jak chce być śmieszny to nieudolnie próbuje naśladować Jima Carreya, który jest światowej klasy komikiem i wyśmienitym aktorem. A największym osiągnięciem Pazury jest poderwanie laski w wieku własnej córki i zrobienia gniota pt. "Weekend".

@bovlage
odpowiadając na twoje ostatnie pytanie, to:
1. tak, na samym końcu.
2. tak, przedwczoraj.
odpowiadając na twoje ostatnie pytanie, to:
1. tak, na samym końcu.
2. tak, przedwczoraj.

Uwielbiam Carreya. Ale jeżeli chodzi o mimikę i kocie ruchy to nasz Michał Wójcik jest lepszy

Truman Show był wręcz wybitny. Świetna gra Jima (idealne połączenie jego "śmieszności" i dramatyczności sytuacji Trumana) + fenomenalna muzyka budująca klimat. Mało jest tak dobrych filmów.


@ sarkazm
Pazura w przeciwieństwie do Carreya nie grał samych idiotów. Lecz pewnie tego nie wiesz, bo śledzisz jedynie Kabaretowy Klub Dwójki.
Pazura to świetny aktor który ma na koncie super filmy takie jak PSY, PSY 2, KROLL itp itd
Pazura w przeciwieństwie do Carreya nie grał samych idiotów. Lecz pewnie tego nie wiesz, bo śledzisz jedynie Kabaretowy Klub Dwójki.
Pazura to świetny aktor który ma na koncie super filmy takie jak PSY, PSY 2, KROLL itp itd


ktoś wie z jakiego filmu ta ostatnia scena? roz🤬b pały jak dla mnie

@up
zapewne z Ace Ventury czy jak to sie tam pisze.
Pazura to swietny aktor, wole go w powazniejszych lub nie do konca powaznych rolach niz jako takiego blazna jak w 13. posterunku.
zapewne z Ace Ventury czy jak to sie tam pisze.
Pazura to swietny aktor, wole go w powazniejszych lub nie do konca powaznych rolach niz jako takiego blazna jak w 13. posterunku.

Kamyk5011 napisał/a:
@ sarkazm
Pazura w przeciwieństwie do Carreya nie grał samych idiotów. Lecz pewnie tego nie wiesz, bo śledzisz jedynie Kabaretowy Klub Dwójki.
Pazura to świetny aktor który ma na koncie super filmy takie jak PSY, PSY 2, KROLL itp itd
Masz rację, aż urywa dupę... Filmy na skalę światową

Kiedyś Halama powiedział, że największą sztuką jest robić z siebie debila na scenie
"Nobody expect the spanish inquisition!!....."

podpis użytkownika
Wszystkie herezje na temat prądu będą tępione!"Nobody expect the spanish inquisition!!....."
wasek napisał/a:
Mimo iż we wszystkich filmach gra idiotów to i tak jest zajebisty
Nie we wszystkich filmach gra idiotów... w filmie pt. "Numer 23" nie gra idioty.

nie sztuka być idiotą, sztuką jest do grać...
Ale najsmutniejsze jest to, że za to nie dostał jeszcze oscara
Ale najsmutniejsze jest to, że za to nie dostał jeszcze oscara
