

Ten film to gówno
Co do Connora - przykro patrzeć jak legenda UFC nie potrafi się pogodzić z faktem iż lata jego świetności w ringu już dawno minęły. Zbiera łomot od kolejnych kelnerów, a przy hulaszczym trybie życia do jakiego przez lata przywykł nawet nie zauważy kiedy zbankrutuje.
Co do Connora - przykro patrzeć jak legenda UFC nie potrafi się pogodzić z faktem iż lata jego świetności w ringu już dawno minęły. Zbiera łomot od kolejnych kelnerów, a przy hulaszczym trybie życia do jakiego przez lata przywykł nawet nie zauważy kiedy zbankrutuje.
Fx12 napisał/a:
Ten film to gówno
Co do Connora - przykro patrzeć jak legenda UFC nie potrafi się pogodzić z faktem iż lata jego świetności w ringu już dawno minęły. Zbiera łomot od kolejnych kelnerów, a przy hulaszczym trybie życia do jakiego przez lata przywykł nawet nie zauważy kiedy zbankrutuje.
Noo, Poirer, Diaz, Nurmagomedov, k🤬a sami kelnerzy.
podpis użytkownika
One, two, Freddy's coming for you.Three, four, better lock your door.
Five, six, grab your crucifix.
Seven, eight, gonna stay up late.
Nine, ten, never sleep again.