

A mi tam się podoba. Takie indonezyjskie Kelly Family. Wróże im wielką karierę.
podpis użytkownika
tak.. przechodziłem... z tragarzami.
I tak lepiej niż nowo-produkcje
Gdzie 99% z nich to
E EE E EE
A AA A AA
O OO O OO
Y YY Y YY
E EE E EE
A AA...
Gdzie 99% z nich to
E EE E EE
A AA A AA
O OO O OO
Y YY Y YY
E EE E EE
A AA...
mateusos napisał/a:
Dalej lepsze jak polski rap.
Co ty wiesz o polskim rapie
Tak "wygląda" prawie każde karaoke w Tajlandi, Kambodży, Laosie, Wietnamie, Birmie, Malezji, a podobnie brzmi w Indiach i Nepalu. WIem bo byłem, szybko sp🤬alałem.
Na Eurowizję...
Choć, co do tego pierwszego, nie mam pewności..."
podpis użytkownika
"Są tylko dwie rzeczy nieskończone: kosmos i ludzka głupota...Choć, co do tego pierwszego, nie mam pewności..."
mateusos napisał/a:
Dalej lepsze jak polski rap.
A jakikolwiek rap jest dobry?
Prawda jest taka, że kiedy najlepszy przyjaciel tego młodego i zdolnego wokalisty umierał potrącony przez samochód i jęczał w konwulsjach będąc trzymanym za rękę przez Mał Łanga (czy jak mu tam) piosenkarz nie potrafił zrozumieć co ten do niego mówi więc, aby go upamiętnić zapisał jego słowa na kartce i nagrał tę piękną balladę.