
To uczucie: kiedy pomylisz festiwale i zamiast przyjść na Dubstep/DNB, wpadasz na komercyjny house...i nie ma dropu.

Czy twój nick nawiązuje do Rolanda Tb 303?
ale niech nie perdolą, że w komercyjnej muzyce nie ma dropów
byłem przekonany, że chodzi o skrót "To Be Free, Or Free"
ale i tak jak mnie wena złapie, to coś tam majstruję