Opowiem wam moją przygode z wczorajszego dyżuru "nocnego".
Na pogotowie dostaliśmy wezwanie koło 6 rano o gościu który zatrzymał się krążeniowo na rynku w mojej mieścinie - dodam że wjazd na owy rynek jest dość wąski. Więc my fru do karetki, sygnał i zap🤬lamy na miejsce. Dojeżdzamy już w ten zaułek a tam kobitka, która chyba przyjechała odebrać koleżanke zablokowała nam wjazd

Wszystko jeszcze zrozumiem - chociaż mogła się pięknota domyślić że jedziemy skoro słyszała sygnał a ludzie zebrali się na płycie rynku. No i tu dochodzimy do kulminacji - Baba zamiast dać wsteczny i sp🤬alać to zaczęła wyczyniać jakieś cuda na kiju, pół koperty, cofanie i zatrzymywanie się. My nie mogliśmy czekać więc wypadliśmy tak jak stanęła karetka i biegliśmy do poszkodowanego. Trzeba tu wyjaśnić że w takich akcjach bierze udział 3 ratowników i każdy bierze część potrzebnego sprzętu - a nasz kierowca męczył się z tym mistrzem kierownicy. Sytuacja musiała wyglądać komicznie ponieważ wyglądaliśmy jak jacyś murzyni z zaj🤬ym sprzętem RTV - Ja biegnę z defibrylatorem, kufrem i torbą z lekami, a kolega z deską ortopedyczną i drugim kufrem. Muszę dodać że facio miał kurewskie szczęście bo w tłumie znalazł się ktoś ogarnięty i robił mu RKO - bądźmy szczerzy, może nie uratował mu życie ale chłop dzięki niemu się nie odkorował i nie został jarzyną. Gdy zabraliśmy się za poszkodowanego renimacja trwała mniej niż 2 minuty i chłop wrócił krążeniowo. Patrzymy za kierowcę - ten siedzi u baby w aucie i jej wyofuje bo ta się poddała w swoich staraniach. Więc my fru chłopa na deske a jeden z ludków tam stojących musiał pomóc nam się zabrać ze sprzętem medyczym. Końcowa faza wyglądała tak że my biegliśmy równo z kierowcą do karetki żeby wieźć już gościa na SOR. Co mnie rozwaliło na samym końcu to tekst tej panny do nas jak ją mijaliśmy - "sorry chłopaki"
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Studiujesz w Kielcach a w jakim mieście jeździsz na karetce jeśli można widzieć?
od kiedy to w karetce jezdzi 3 ratowników? Dobra baja, ale i z tym scenariuszem do booliwood sie nie dostaniesz. Karetka podstawowa= 2 ratowników plus kierowca. Karetka specjalistyczna=2 ratowników+lekarz+kierowca. dziekuje do widzenia
za sons of anarchy w awku,piwo
konto usunięte
2013-04-05, 21:34
sebnol napisał/a:
od kiedy to w karetce jezdzi 3 ratowników? Dobra baja, ale i z tym scenariuszem do booliwood sie nie dostaniesz. Karetka podstawowa= 2 ratowników plus kierowca. Karetka specjalistyczna=2 ratowników+lekarz+kierowca. dziekuje do widzenia
Chłopie gdybyś przeczytał cały tekst to byś zrozumiał, że mówiąc 3 ratowników autor miał na myśli 2 ratowników i kierowcę. Matko, czy ludzie w na sadisticu to aż takie barany, że wszędzie doszukuja się ściemy i nie potrafią zrozumieć krótkiego tekstu?
konto usunięte
2013-04-05, 21:47
@Ja-ah-qu-ub-el Jak tak to życze ci że jak będziesz zdychał na ulicy to żeby taki ratownik "półgłówek" przypadkiem nie śmiał ci przeszkdzać swoją obecnością. Chciałeś zabłysnąć i ci nie wyszło
konto usunięte
2013-04-05, 22:18
gabro napisał/a:
@Ja-ah-qu-ub-el Jak tak to życze ci że jak będziesz zdychał na ulicy to żeby taki ratownik "półgłówek" przypadkiem nie śmiał ci przeszkdzać swoją obecnością. Chciałeś zabłysnąć i ci nie wyszło
kolejny przedstawiciel niższego personelu medycznego?
konto usunięte
2013-04-05, 22:29
@ Ja-ah-qu-ub-el
A żebyś zdechł śmieciu
Ronoaro ratuje cie tylko to ze od 3 lat obowiązuje w Polsce obowiązkowe szkolenie kierowców a konkretnie muszą juz posiadać dyplom ratownika medycznego(to tak na marginesie). Cytuję:"Trzeba tu wyjaśnić że w takich akcjach bierze udział 3 ratowników i każdy bierze część potrzebnego sprzętu - a nasz kierowca męczył się z tym mistrzem kierownicy" (a tu wychodzi ze 3 ratowników+kierowca) chyba ze autor tego tekstu ma problem z formułowaniem zdania, gdzie już pózniej wspomina cytuję: "Ja biegnę z defibrylatorem, kufrem i torbą z lekami, a kolega z deską ortopedyczną i drugim kufrem"( tutaj już jest ich tylko dwóch którzy podbiegają do miejsca zdarzenia. Staram się czytać ze zrozumieniem, ale nie lubie jak ktoś mnie poprawia i wiem na 100%, że się myli. Druga kwestia: Zwykle do takich akcji z NZK przyjeżdża zespół specjalistyczny( i jeszcze raz pozwolę sobie przypomnieć- 2ratowników medycznych +lekarz +kierowca) więc jeśli nie masz o tym bladego pojęcia proszę nie wypowiadaj się i sraj żarem bo robisz zamieszanie w czymś gdzie niejedna osoba chciałaby się dowiedzieć jak jest naprawdę.
gheg
konto usunięte
2013-04-05, 22:47
doot9 napisał/a:
@ Ja-ah-qu-ub-el
A żebyś zdechł śmieciu
nie.
konto usunięte
2013-04-05, 23:43
konto usunięte
2013-04-05, 23:45
Women cannot into driving
z deska ortopedyczna do nzk??? raczej za inny sprzet bym sie bral. np respirator, ale co kto lubi