


el_kadafi napisał/a:
Mało prawdopodobne. Ale wstrząśnienie mózgu, pęknięcie jakiejś kości czaszki całkiem możliwe. Podstawy czaszki przy takim bocznym walnięciu raczej nie rozwaliła a krew najprawdopodobniej z rozwalonego policzka, czoła albo gdzieś z nosa lub ust.
Przy tego typu urazach krew raczej leciała z ucha i/lub nosa.
SkoPio1 napisał/a:
Gratuluję umiejętności cytowania. Zgaduję że piszesz środkowym palcem na telefonie (mówię nie o środkowym w skali dłoni, chodzi mi o średnią geograficzną palców wszystkich kończyn).„ochydny malune” „ak ja nie cierpię tatuaży!”
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
Dlatego właśnie w Castoramie lub zielonym Obi najeży sprawdzać czy są to płytki antypoślizgowe.
podpis użytkownika
"Ziemia jest zimna, ziemia jest słodka. Więc kop w niej dół, żydku kop." - Jonathan Littel "Łaskawe"
Co za marnotrawstwo, ktoś powinien był ją wyr🤬ać póki leżała tak nieprzytomna.
Flodzia napisał/a:
poleżała 2 minuty i wstała bo obiad sam się nie zrobi
A tam zupę wylała i stary ją dobił
Co oni mają z tym fetyszem układania na chodnikach glazury ze spadkiem kilku stopni i lania na to wody?