

CoJaTamK🤬aWiem napisał/a:
To jak gościu bez mózgu dorobił się takiej beemki na podjeździe, to pomyśl co ty byś mógł tam osiągnąć ze swoją umiejętnością mieszania cementu w taczce....
Ta, sie dorobił. Wszystko w kredycie.
CoJaTamK🤬aWiem napisał/a:
To jak gościu bez mózgu dorobił się takiej beemki na podjeździe, to pomyśl co ty byś mógł tam osiągnąć ze swoją umiejętnością mieszania cementu w taczce....
Cement jest w workach a w taczce co najwyżej miesza się zaprawę betonową a gdy zaprawa betonowa zwiąże nazywa się to betonem. Tak tylko dodałem w imię nauki.
mesjans napisał/a:
Cement jest w workach a w taczce co najwyżej miesza się zaprawę betonową a gdy zaprawa betonowa zwiąże nazywa się to betonem. Tak tylko dodałem w imię nauki.
W dupę sobie wsadź swoje nauki.
Dopóki cementu się nie wymiesza z piaskiem i wodą to za c🤬ja nie będzie to zaprawa. Skończy mieszać cement z piaskiem i wodą- będzie zaprawa. Czego tu nie rozumiesz...?
