



Jesusek_Chytrusek napisał/a:
Wlasnie , mial bym 80 lat to wolal bym umrzec na tym ,niz lozku srajac pod siebie.
Miałeś 33 lata i zmarłeś na krzyżu, więc teraz nam nie p🤬l ;D
@Jesusek_Chytrusek
w takim wieku ciężko będzie doczekać do pierwszej pętli
w takim wieku ciężko będzie doczekać do pierwszej pętli
Jesusek_Chytrusek napisał/a:
no niektórzy lubią srać pod siebie ,jak można zauważyć na hardzieWlasnie , mial bym 80 lat to wolal bym umrzec na tym ,niz lozku srajac pod siebie.

hmm 360 km/h ? szczerze w to wątpię skoro człowiek przy minimalnej powierzchni jaką może uzyskać czyli z rękoma do przodu i cały prosty osiąga ok 310km/h. Tutaj mamy jeszcze pewien kąt nachylenia no i w pozycji siedzącej wraz z wagonikiem powierzchnia byłaby pewnie kilka razy większa.
zawsze mozna probowac nieco schylic sie do przodu lub obnizyc glowe do poziomu pluc
A ja bym chciał umrzeć jak mój dziadek, we śnie. A nie jak 30 jego pasażerów.
Taki sucharek mały.
Taki sucharek mały.


Ja tam miałem nasrane w gaciach w Mirabilandii (chyba tak to się piszę) coś jak u kolegi wyżej słup na który wjeżdżasz baaaaardzo powoli i spadasz albo odwrotnie. Nie polecam


10G nie ma prawa zabić.
Co najwyżej stracisz przytomność i obudzisz się w szpitalu z odmą płuc i problemami ogólnoustrojowymi...
... Dobra, zabija
Co najwyżej stracisz przytomność i obudzisz się w szpitalu z odmą płuc i problemami ogólnoustrojowymi...
... Dobra, zabija

A ja taki zjazd byłbym chętny ufundować pewnym rządzącym głowom
REWOLUCJA WYMAGA POŚWIĘCEŃ!
haha


Kolin101 napisał/a:
hmm 360 km/h ? szczerze w to wątpię skoro człowiek przy minimalnej powierzchni jaką może uzyskać czyli z rękoma do przodu i cały prosty osiąga ok 310km/h. Tutaj mamy jeszcze pewien kąt nachylenia no i w pozycji siedzącej wraz z wagonikiem powierzchnia byłaby pewnie kilka razy większa.
Pomijasz najważniejszy fakt - ludzie + wagoniki to duży wzrost masy, a mały wzrost powierzchni

Jesusek_Chytrusek napisał/a:
W łóżku byś nie umarł, ale na pewno srając pod siebieWlasnie , mial bym 80 lat to wolal bym umrzec na tym ,niz lozku srajac pod siebie.
