konto usunięte
2019-10-02, 8:25
ja po wypadku zgłosiłem wypadek do serwisu tam gdzie miał być samochód naprawiany i mam wywalone skąd lawetę przysłali, bo i tak poszło z OC sprawcy
nie rozimiem skad ten placz. przciez i tak placi ubezpieczyciel. chyba ze jezdzicie jakimis szrotami bez ubezpieczenia.
(nie nie mam laweciarza w rodzinie, poprostu cieszy mnie jak jeden zlodziej dyma drugiego)
Kuzyn ostatnio dostał wezwanie na prokurature w roli świadka. Chodziło o korupcje policjanta. Wiecie kiedy miał do czynienia z tym panem policjantem? Podczas awarii auta, wezwał lawete i tyle. Wygląda na to, że znaleźli sposób na dorobienie do wypłaty. Pewnie biorą w łapę od laweciarzy za cynk, a że niebiescy się nie dogadali to pewnie oboje podzwonili po znajomych, tak samo jak dyspozytor i inni którzy usłyszeli przez szczekaczkę o sytuacji.
Buraki cebulaki, da was każdy, któremu trzeba zapłacić za wykonaną pracę to złodziej.