 
                        
                            Można im zazdrościć uprawnień i swobody działania przy zatrzymaniu. Nie idzie tylko zrozumieć czemu aresztanci zwykle mają tak wiele do powiedzenia i idą siedzieć zawsze za niewinność    
  
                                                                                                                    
                        
                     
   
                         
   
                         
                                
                                                                        i tak powinno być w Polsce
za fraki, na glebę i pałą po nerkach
Już tak było dzieciaku - za komuny...
 
                         
                         
                        "Nie wiem czy zauważyłeś, ale żadna z tych osób nie chciała współpracować." - nieprawda. gruba czarna, darła ryja, ze pójdzie z nimi dobrowolnie a i tak jej sie dostało.
 
                        