25
206
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:00
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:00
majeńka napisał/a:
W czasie kiedy pojazd się jeszcze toczy to się zgodzę, ale już po?
Bardziej chodzi kiedy zaczyna sie przewracać, mnóstwo operatorów wózków widłowych w ten sposób traci życie. A wystarczy sie trzymać i sie nie ruszać.
Szacun dla kierownika koparki za taki zjazd, na koniec jeszcze łyżką poruszał że wszystko w porządku!
Ziebaj napisał/a:
Bardziej chodzi kiedy zaczyna sie przewracać, mnóstwo operatorów wózków widłowych w ten sposób traci życie. A wystarczy sie trzymać i sie nie ruszać.
Utrzymasz 10ms2 srednio 100kg w bezwładzie? Spróbuj zapanować nad głową, albo rekami o nogach nie wspomnę. Korpus i tak przypięty.
sej_maj_nejm_bicz napisał/a:
Jeśli pasy były solidnie zapięte, w czym problem? Jeśli konstrukcja kabiny wytrzymała, gościu jest zwyłobracany, solidnie wstrząśnięty, ale zapewne żywy. Szyja to solidne ustrojstwo — głowa będzie latać, ale oprócz walenia potylicą o zagłówek nic mu nie grozi — to nie tradycyjny wypadek gdzie masz jedno solidne uderzenie do przodu, jak prędkość spada ze 150km/h do 0, które łamie ci kark, wali mordą o kierownicę/poduszkę i wyrywa z pasów. Tu masz dużo przeciążeń ale małych.Utrzymasz 10ms2 srednio 100kg w bezwładzie? Spróbuj zapanować nad głową, albo rekami o nogach nie wspomnę. Korpus i tak przypięty.
Zaś jeśli klatka kabiny nie wytrzymała, zgon jest pewny.
fakt że operator dożył wieku produkcyjnego w jakimś syfostanie to i tak wyczyn
Ten komentarz został automatycznie oznaczony jako potencjalnie niewłaściwy dla osób niepełnoletnich. Zaloguj się aby go wyświetlić.
majeńka napisał/a:
Jeśli pasy były solidnie zapięte, w czym problem? Jeśli konstrukcja kabiny wytrzymała, gościu jest zwyłobracany, solidnie wstrząśnięty, ale zapewne żywy. Szyja to solidne ustrojstwo — głowa będzie latać, ale oprócz walenia potylicą o zagłówek nic mu nie grozi — to nie tradycyjny wypadek gdzie masz jedno solidne uderzenie do przodu, jak prędkość spada ze 150km/h do 0, które łamie ci kark, wali mordą o kierownicę/poduszkę i wyrywa z pasów. Tu masz dużo przeciążeń ale małych.
Zaś jeśli klatka kabiny nie wytrzymała, zgon jest pewny.
Naprawiam takie koparki. Wystarczy spojrzeć na siłowniki ktore wytrzymują konkretne ciśnienie podczas pracy a tu rozpadły sie jak zapałki.
Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie