LucaBrasi napisał/a:
No i taka prawda. Do kościoła nie wstępują normalni młodzi ludzie tylko największe zakompleksione cioty, które w religii znajdują siłę, żeby przezwyciężyć swoje życiowe problemy, tzn to, że są zwykłymi nieudacznikami i często pedałami.
Zaraz oczywiście zlecą się błaszczaki i inne hofmany z płaczem, żę kościół znowu obrażajo
Pisząc Kościół, masz na myśli budynek? - Jeśli tak to znaczy, że nazywasz wiernych nieudacznikami i ciotami. Spłoniesz w piekle he he he.
Ale może pisząc kosciół mmasz na myśli wspólnotę wiernych. Na to nikt nie ma wpływu, do takiego kościoła wstępujemy podczas chrztu, więc też do niego nalezysz cioto.