

Obstawiam, że jakiś pies zgw🤬cił jemu córkę ! Bo, za żonę raczej nie … pewnie by jeszcze pogonił i powiedział „ a pies cie j🤬”
Obstawiam że, któryś pies zr🤬ał jemu kocią córę i teraz dojeżdża wszystkie psy jak leci ! Bo, przecież gdyby żonę by mu pies zr🤬ał to, pewnie by jeszcze powiedział do niej, „ a dobrze Ci tak, pies cię j🤬” bo, przecież żona to, nie rodzina …
))

MaksiKing napisał/a:
Obstawiam, że jakiś pies zgw🤬cił jemu córkę ! Bo, za żonę raczej nie … pewnie by jeszcze pogonił i powiedział „ a pies cie j🤬”
MaksiKing napisał/a:
Obstawiam że, któryś pies zr🤬ał jemu kocią córę i teraz dojeżdża wszystkie psy jak leci ! Bo, przecież gdyby żonę by mu pies zr🤬ał to, pewnie by jeszcze powiedział do niej, „ a dobrze Ci tak, pies cię j🤬” bo, przecież żona to, nie rodzina … ))
Maks wyjaśnij to jeszcze raz bo dalej żartu nie rozumiem;) może zmień szyk zdania to w końcu zrozumiemy o co ci chodzi
Ciotowskie psy ciotowskich wlascicieli. Zajeloby 2 spacery z moim reksiem zeby te koty sraly po dywanach przestraszone wyjscia na zewnatrz.
Jedyny sposób by nie skończyć w zupie
tak założą mu konto na yt będzie zarabiał hais

Ogolnie lubie koty, nie jestem tez zwyrolem co mu staje jak krzywdzi zwierzeta ale jakby mi tak zaczal wsciekly siersciuch skakac w okol mojego psa i probowal podrapac jego i mnie to bym go strzelil z liscia az by ogluch na piec minut