Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
A................r 2017-11-13, 17:53 2
PalonyPaznokieć napisał/a:


Ile to już minęło?



On tu wciąz jest ale pisze teraz z innego konta bo z tamtego już mu się znudziło
Zgłoś
Avatar
skurwysyn666 2017-11-13, 21:30
Bonuś jaki był...
Zgłoś
Avatar
Snoxi 2017-11-14, 12:41
Bogmen wróć
Zgłoś
Avatar
SaveTheTrees 2017-11-14, 14:40
Biedaki... Nic nie wiecie?

W lipcu 2015 BongMan napisał swój ostatni post na Sadola (po niedawnej awarii usunięty) przed wypłynięciem na połów kutrem ŁEB- 94. W następstwie wydarzeń o niejasnych przyczynach, około 2,5 mili na wschód od portu w Łebie, kuter zatonął nad ranem 23 sierpnia 2015 roku. Poszukiwania z wody i powietrza trwały wiele godzin (od 8:30 do 15:00), ale niestety - udało się odnaleźć tylko jednego rybaka (który chce pozostać anonimowy).

Tydzień później przysłani na miejsce nurkowie przy pomocy żurawia pływającego DP15, wyłowili wrak kutra ŁEB- 94, na którym znaleźli czarną skrzynkę, która oprócz kilku mało istotnych informacji zawierała hasło do konta BongMana. Jako że nie udało się odnaleźć żadnej bliskiej rodziny ani przyjaciół zaginionego, zdecydowano się przekazać hasło ocalałemu rybakowi z poleceniem, aby ten od czasu do czasu sprawdzał, czy BongMan nie próbuje kontaktować się ze światem. Wraz z gasnącą nadzieją robi to coraz rzadziej.

Niespełna rok po katastrofie, władze miasta Sosnowiec postanowiły uhonorować swojego honorowego obywatela. Pojawił się pomysł, aby na sosnowieckim rynku (a właściwie placu przed Plazą) znalazł się kuter przypominający o bohaterskich zmaganiach kapitana BongMana z żywiołem. Ostatecznie zamiast kutra postawiono tam jebitną kotwicę.
Prywatni przedsiębiorcy również postanowili okazać szacunek. W największej restauracji w mieście zaczęto serwować jako sztandarowe danie ,,Kraby w cebuli a'la Kapitan Bongman", choć po wszystkich świętych 2015 danie zastąpiono półmiskiem ryb i owoców morza - zmianę tłumaczono faktem, że wielu gości rzewnie płakało - bądź to na wspomnienie Kapitana, bądź to od cebuli.
Destylarnia Cesarska w Sosnowcu opracowała nowy rodzaj bimbru - ,,Captain BongMan", jednak pomysł jego sprzedaży nie doszedł do skutku.



tvn24.pl/pomorze,42/zatonal-kuter-rybacki-akcja-ratunkowa,570910.html
sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/1,93867,19682565,rybacki-kuter-moze-by...
groupon.pl/deals/restauracja-stare-i-nowe-11
sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/1,93867,18747924,destylarnia-cesarska-... (niestety, nie ma informacji o Captain BongMan)

podpis użytkownika

Burn a book, save a tree!
Zgłoś