


Co taz gorsze te przystanki robią, za moich czasów młodości to na dachach przystanków dawaliśmy śmietniki albo kwietniki .....pisali potem o tym w gazetach ...ech nawet wandalem trzeba umieć byc
Teraz już nawet nie ma gazet które mogły by o tym pisać.
Co taz gorsze te przystanki robią, za moich czasów młodości to na dachach przystanków dawaliśmy śmietniki albo kwietniki .....pisali potem o tym w gazetach ...ech nawet wandalem trzeba umieć byc
Teraz już nawet nie ma gazet które mogły by o tym pisać.
I potem za własne pieniążki, własnymi łapkami pod nadzorem cz🤬cha z batem powinien to naprawić - i dać gwarancję, że przez rok się nie rozp🤬oli, a jak się rozp🤬oli to znów pod nadzorem cz🤬cha z batem będzie za własną kasę i własnymi kończynami górnymi naprawiał ową wiatę z kolejną roczną gwarancją. To by dresiarstwa naumiało zachowania.
A skąd tylu tych cz🤬chow weźmiesz? Jak ich przywiozą z Afryki i zaraz będziesz tu miał BLM i będziesz marudził na nich bo sami zaczną skakać po przystankach, albo górze zabiorą przystanki do domów wybudowanych za Nasze pieniądze z socialu.
podpis użytkownika
Okres ważności moich postów kończy się z chwilą ich opublikowania
to te przystanki za grube miliony, które wygrywają wszystkie przetargi - pleksiglas, aluminium i kolorowa folia
No fakt, zamawiający nie uwzględnił w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, że przystanek ma wytrzymać tępą małpę skaczącą po dachu
