
Mój pierwszy temat... Więc proszę bez litości.
Opowieść krótka ale jakże wzniosła. Mieszkam we Francji od czasu do czasu na święta odwiedzam rodzinkę w Polsce. I tak było ostatnim razem. Jechaliśmy samochodem firmowym na Francuskich numerach. Po długiej wielogodzinnej drodze, w końcu przekraczamy granicę Niemiecko-Polską. Jadąc sobie kulturalnie A4 przeszło 160km/h, wyprzedza nas patrol Policji i machając lizakiem sugeruje abyśmy za nimi jechali. Oczywiście tak czynimi. Ujechaliśmy kilka kilometrów do najbliższego zjazdu. Zatrzymujemu się tuż za radiowozem, z którego wysiada Dwóch rosłych Policjantów. Podchodzą do naszego auta, uchylam szybkę od strony kierowcy. I oczywiście standardowa procedura poprosimy dokumenty etc... W tym momencie zaskakuję ich płynną Francuszczyzną i gestykulując staram się im oznajmić że nie rozumie co mówią. Z kultury zapytawszy czy rozmawiają po angielsku obaj wzruszyli ramionami w geście odmowy. Po kilku minutowej próbie porozumienia się z nami. Jeden z nich mówi do drugiego " Jak żeś se c🤬ju ich zatrzymał to sam się teraz z nimi p🤬l"

LEDWIE UDAŁO NAM SIE ZACHOWAĆ ZIMNĄ KREW I NIE WYBUCHNĄĆ IM W TWARZ ŚMIECHEM.
Jaki z tego w niosek CHWDP
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zesrali sie. Historia na kiblu wymyslona z dupy wysrana.
Nawet jeśli nie wiedzieli, że to polak to co to zmienia. Normalnie powiedział do kolegi, żeby sobie ogarniał teraz, kontrola, która miała zająć 5 min zajmie godzinę i dodatkowa zabawa. W Anglii cie zatrzymają to to samo by było, nic nie rozumiesz, to dzwonią po tłumacza, a raczej nikt z przyjemnością ( gdy nastawiony jesteś na szybką akcję, a tu godzina czy dwie zabawy) tego nie robi.
no ta, słowo DOKUMENTY to po angielsku DOCUMENTS, więc nikt by nie skumał, no gdzie
@morderuk - so true.
@autor - zapomniałeś napisać że kierowca też wstał i bił brawo. lipą śmierdząca opowieść. więcej niż trzy nieprawdziwe elementy - na autostradzie nie machają lizakiem tylko wyprzedzają i włączają wyświetlacz "follow me/jedź za mną", nigdy nie wychodzą we dwóch z radiowozu, jeżeli nie byli emerytowanymi gliniarzami (chociaż tacy i tak nie jeźdżą w autostradówkach) to mówią po angielsku.
lipa. dziękuję pozdrawiam. piwa nie ma.
jeszcze jedna refleksja. admini puszczają takie gówniane historie na główną tylko chyba po to żeby te gównoburze czytać i spiżdżać się cały wieczór. sadolowo...
Fejk. Za 160 km/h na autostradzie nie zatrzymują. Szkoda czasu dla 100 zł.
The Andyboy888
Cebulą to jest ten kto uważa ze obcokrajowiec przyjeżdżający do Polski powinien umieć Polski. Zobacz ile ludzi na swiecie mowi w języku np angielskim i francuskim a ile w Polskim. Zakladajac ze jestes dosc bystry i dalsze wyjaśnienia sa zbędne nie tlumacze nic wiecej narq.
a to ci paradoks - historia kupy sie nie trzyma a i tak kupa smierdzi
@sSQNn
Robotę mi zabierasz! Do tego partaczysz.
sympatia.onet.pl/majkus891,user.html
Hmm, jedno niby się zgadza - był kiedyś we Francji. I nawet obściskiwał się tam z półnagimi facetami.