Dzięki Hunter562 za ten temat, dzięki niemu dowiedziałem się o tym anime i przed chwilą skończyłem je oglądać. Jednym słowem zajebiste.
Anime kończy się gdzieś na 60 rozdziale mangi a jest ich 107, dlatego anime ma lipne zakończenie.
Polecam przeczytać mange.
Miranda, z tego co w recenzjach i na innych forach czytałem Elfen Lied albo się "kocha" albo "nienawidzi", więc jak jakaś dyskusja wyniknie to może być ciekawa. Mi się anime podobało, innych może odrzucać (nie każdy lubi taki miks kilku gatunków przyprawionych hektolitrami krwi).
Ktoś się tam wyżej o kontynuację pytał, w ciągu najbliższych kilku lat nie ma co jej oczekiwać.
PS. Opening (pozytywka).
/watch?v=o_SChDmSedM
konto usunięte
2011-08-01, 19:07
Musze sie zgodzić - mimo że historia nie jest jakaś zniewalająca, to samo anime jest całkiem fajne

Taki odstresowujący slasherek
Przyznam się, że nie jestem wielkim znawcą anime. Obejrzałem z 5 serii (m.in. Hellsing OVA, HSoD, Elfen Lied, Kikoushi Enma) więc dla mnie nie było tam wyeksploatowanych motywów. Główny bohater może postępował głupio i nielogicznie, ale dla mnie anime nie musi być w 100% realistyczne.
Jak by jakiś małolat chce sobie rysowane "cycki" zobaczyć, to odpali raczej pierwsze z brzegu hentai, a nie EL (w którym notabene widać je 3-4 razy). Poza tym nagość w niektórych monnetach praktycznie musi występować (weź ubierz dicloniusowi ubranie i przeżyj).
Zgodzę się co do tego że niektóre wątki (np. ten z ojczymem pedofilem) zostały tylko zasygnalizowane, ale jak na 13 odcinków i tak tego dużo tam jest.
Zna ktoś podobne anime (w sensie mroczne, brutalne) prócz tych wymienionych przezemnie wyżej, Deth Note i Higurashi no Naku Koro ni?