

kiedyś sponsorowałem karmelitów bosych bo miałem taki gest ale juz mi przeszło...
Znaczy halman to mnie zastanawia. Normalnie wrzucasz różne treści, bywasz ordynarny i chamski ale nap🤬lasz na homilie na boso. Możemy zostać kolegami?
A to nie ten debil co szopkę w związku z pandemią zrobił?
Fakty są proste. Każdy debil może skrytykować każdego ale jak skrytykuje jakąś szuję, to nie czyni to go lepszym czy mądrzejszym, dalej jest debilem.
Niby masz racje ale skrytykowałeś debila który skrytykował szuję.
Zatem kim Ty jesteś w tym układzie?
podpis użytkownika
Die motherfucker die motherfucker die.I will wear you like a condom.
Niby masz racje ale skrytykowałeś debila który skrytykował szuję.
Zatem kim Ty jesteś w tym układzie?
Gdybyś rozumiał logikę oraz język polski, to byś teraz nie robił z siebie idioty.
Salezjanie - ogólnie naprawdę spoko zakon.
Podlegają bezpośrednio pod Watykan, dlatego mogą sobie pozwolić na krytykę kleru w Polsce.
Potwierdzam. Poprosiłem swoją parafię o zgodę na chrzciny dziecka w innej parafii którą prowadfzili salezjanie. Proboszcz był taki spoko człowiek że chcąc wspomóc parafię datkiem po całej szopce z chrzcinami przed rodziną zamówiłem jeszcze czary na rozpoczętej budowie oddalonej rzut beretem od parafii.
Już go nie pamiętacie??
Aaaaaaaa to dla tego go skrócili... wszystko jasne.
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!Gdybyś rozumiał logikę oraz język polski, to byś teraz nie robił z siebie idioty.
Ja rozumiem logikę i j. polski. Nie chciałem być nie miły bo z tego co napisałeś wynika że to ty jesteś idiotą który skrytykował debila krytkującego szuje. Teraz to oczywiste.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam cieplutko.
podpis użytkownika
Die motherfucker die motherfucker die.I will wear you like a condom.
Ja rozumiem logikę i j. polski. Nie chciałem być nie miły bo z tego co napisałeś wynika że to ty jesteś idiotą który skrytykował debila krytkującego szuje. Teraz to oczywiste.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam cieplutko.
Jednak nie rozumiesz ani logiki ani języka polskiego. Ot twój pusty łeb dopowiedział sobie resztę do mojej wypowiedzi.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellumpodpis użytkownika
Siedzę w Stanach, nie przyjadę.Potwierdzam. Poprosiłem swoją parafię o zgodę na chrzciny dziecka w innej parafii którą prowadfzili salezjanie. Proboszcz był taki spoko człowiek że chcąc wspomóc parafię datkiem po całej szopce z chrzcinami przed rodziną zamówiłem jeszcze czary na rozpoczętej budowie oddalonej rzut beretem od parafii.
Ja brałem u nich ślub z moją.
Dzień przed na ustalaniu szczegółów, spytałem się z automatu "ile?".
Proboszcz powiedział, że 100 dla organisty i 20 dla kościelnego, więc 120zł.
Myślę "no ciekawe".
Po ślubie jeszcze na chwilę wpadłem, że coś rzucić jednak.
Proboszcz powiedział, że nic nie trzeba, ślubu i tak nie cofnie, a jak chcę coś wrzucić, to żebym przyszedł w niedzielę na mszę i wrzucił na tacę, ile uważam za słuszne.
Naprawdę są spoko - w dzisiejszych czasach, sami widzimy co się dzieje z kościołem, więc to naprawdę pozytywna odmiana.