

Najbardziej wkkurviaja tacy ludzie jak właśnie ten kapral na początku ma o 1 belkę więcej i myśli ze jest kurva generałem. Pomimo ze miesiąc temu był na miejscu tego gościa na którego się drze tak to jest jak z dziada zrobi się pan.
Na tym polega jego zadanie, po to jest kapralem. Muszą go szanować.
Musi wypracować szacunek strachem.
podpis użytkownika

zawsze mi mówili ze do woja dawali się zaciągnąć retardy, którzy byli tak głupi, że nie potrafili się wywinąć na komisji:

Nie byłem w wojsku i współczuje wszystkim którzy byli bo na prawdę było przej🤬e.
Nikomu przecież z wyższej rangi nie można odpyskować bo jak tak by zrobił oj...
Nie wiem może i komuś się tam podobało ale ja za c🤬ja bym nie poszedł z własnej woli.
ja ci współczuje bo nie wiesz o czym mówisz. Nie byłeś to skąd wiesz że było przej🤬e?
Nie było tak źle. Zostaje wiele nawyków. I nauczył byś się czegoś.
podpis użytkownika

"Patrzcie gimbusy co was ominęło."
zawsze mi mówili ze do woja dawali się zaciągnąć retardy, którzy byli tak głupi, że nie potrafili się wywinąć na komisji:![]()
To cię okłamali. A wywijali się cioty i tchórze.
podpis użytkownika

Sorry za tak długi wykład ale jestem w wojsku już 5 rok i też przeszedłem unitarke którą wspaniale wspominam tak wiec znam temat

Tak powinno być i teraz. Wojsko uczy życia i radzenia sobie samemu przy minimum socjalu i pieniędzy. Jest to świetna szkoła która wprowadza do dorosłego życia. Uczy szacunku i samodyscypliny. Porządku i kombinowania. Do wojska przychodziły chłopaczki a wychodzili młodzi mężczyźni. I to właśnie dlatego, że ktoś na nich krzyczał, ktoś ich karał czy mówiąc po wojskowemu "przepierd@l@ł". Bo właśnie takie rzeczy najmilej się potem wspomina. Gdyby to były wczasy nikt by z tego nic nie wyniósł i nic nie zapamiętał. Chciałbym żeby pobory wróciły... choćby 3 miesiące okresu podstawowego. To by trochę ukształtowało charaktery niektórych, bo dziś szkołą jak żyć jest niestety internet.
Sorry za tak długi wykład ale jestem w wojsku już 5 rok i też przeszedłem unitarke którą wspaniale wspominam tak wiec znam tematpozdrawiam pobór jesień 2006 - 3kz Słupsk
Masz rację 100 %. Nie tylko debile idą do woja. To był stereotyp. Przez pobór wszystkie cioty poszły na byle jakie studia żeby nie dostać kwitu.
podpis użytkownika

większość ludzi dobrze znosiła służbę wojskową, jednak byli też tacy, których wojsko zniszczyło, i mimo, że zakończyli służbę dobrze to został z nich wrak człowieka
Selekcja naturalna, słabi psychicznie. Wieszali się nawet...
Samowolka dobrze pokazuje fale, ale skrajny przypadek.
W woju nie było tak źle jak myślą gimbusy. Jasne że jak ktoś nie dawał sobie rady to dostawał w p🤬de, ale tylko jako dodatkową mobilizacje do działania.
podpis użytkownika



racja. Dla was, tych którzy nie byli w wojsku to może wydawać się dziwne - przemoc psychiczna jako forma utrzymania dyscypliny... Ale gdyby nie ich metody mielibyśmy w wojsku jak na lekcji religii gdzie nauczycielowi wkłada się kosz na głowę
tak TRZEBA było zacząć wychowanie młodego wojska bo to nie były dzieci tylko prawie dorośli ludzie i inaczej nie można było pokazać kto tu rządzi. To w większości byli ludzie którzy byli tam na siłę wiec prośby żeby coś zrobili byłyby wystawieniem się na pośmiewisko. Myślę że chyba dobrze mówię...
![]()
Dobrze mówisz. Z woja wychodził inny człowiek. Jeden miał więcej samodyscypliny a inny zrytą psyche i po nocach kosił trawniki nożyczkami na osiedlu.
podpis użytkownika



to skrajne przypadki. Ale wielu zaczęło składac swoje ubrania
czy szybciej sie wyrabiać rano. Nabrali szacunku dla starszych i co najważniejsze, nauczyli się kombinować. Wojsko to była fajna rzecz, nie patrzcie na to jak na cyrk, bardziej jak szkole która nauczy Cię żyć czy chcesz czy nie ale na pewno się przyda
![]()
No do końca życia będę ścielił łóżko z namaszczeniem.
podpis użytkownika
