callun napisał/a:
Długo zastanawiałem się czy coś napisać... Ktoś tu pisze o kulturze używając zamiast przecinków i kropek samych wulgaryzmów. Sporo prawdy jest w słowach przedmówców o zachowaniu starszych ludzi , ale gimbusy też będziecie starzy=jeżeli dożyjecie tego wieku, skupcie się więc na chwilę, wytężcie szare komórki niszczone podłym piwem i pomyślcie: jak już nikt nie będzie was traktował poważnie, jak będzie wam ledwo starczało na chleb, jak będą was bolały wszystkie członki , a ten najważniejszy już nie będzie chciał się podnieść, skóra będzie zwisać płatami, dzieci i wnuki nawet na imieniny nie zadzwonią, obetną emeryturę odbiorą rentę, w urzędzie i u lekarza omiotą was wzrokiem i oleją. Będziecie liczyli dni do śmierci, zazdrościli młodym ich zdrowia, miłości, urody etc.etc. To wtedy z uśmiechem i radością będziecie wymieniać serdeczności z przyszłymi gimbusami. Zachowanie staruszków wnerwia , ale uśmiechnij się masz więcej życia przed sobą i tym się CIESZ Olej to- uśmiechnij się do marudy -Czy wasi rodzice , dziadkowie są święci- też tacy są i też was tak "wk...." O czym ja piszę ?
Nie chcę piwa- Mam Was w " dupie"
Tak, tylko, że można nie być stetryczałym dziadem, można być fajnym staruszkiem. Miałem w liceum nauczyciela matematyki, facet koło siedemdziesiątki, życie dało mu nieźle po dupie ale też wiele fajnych chwil przeżył. Mistrz ciętej riposty i nieskończona kopalnia anegdotek. Zawsze w dobrym humorze, zawsze przepuszczał swoich uczniów w drzwiach, nie oczekiwał od nas niczego jeśli chodzi o kulturę. Sam mówił pierwszy "dzień dobry", nie wymagał żebyśmy stali kiedy wchodził do klasy, a jednak zawsze wszyscy stali i nikt nie usiadł zanim nam nie pozwolił. Ten człowiek, jeśli chodzi o naukę, zgotował nam piekło, zapewnił wiele nieprzespanych nocy, a mimo to większość byłych uczniów kłania mu się prawie w pas kiedy idzie ulicą. Nie raz przychodził do szkoły z bólem krzyża, głowy, czasem i chory, zostawał dla nas po godzinach na dodatkowych zajęciach, pomagał przygotować się do matury jak tylko umiał. Nie raz mówił, że chciałby być w naszym wieku, nie raz wspominał czasy młodości, ale zawsze zachowywał się wobec nas w porządku, powiedział nam kiedyś, że stara się być dla nas taki jak chciałby żeby kiedyś starzy ludzie byli dla niego. Ale co ja mogę wiedzieć, mam tylko dwójkę z przodu.
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:23
