

Oni byliby ciekawsi, gdyby nie robili z siebie takich patoinfluencerów. Prawda jest taka, że bez nich ten portal byłby martwy. Obserwuję te ich wzajemne docinki i myślę, że mogliby brać przykład z relacji Flodzi i pronciocha.
Chodzą plotki, że te topowe konta są prowadzone przez grubasa z pierwszej części trylogii Blade - wieczny łowca.
Myśle ze z Flodzia bym się dogadał bo to patolka i lubieżnica. Mogłaby mi pochlastać nożem k🤬ska ale nie wiem czy ładna czy paszteciara… eventualnie admin jeb z włóczni
Jednak czujesz do nich jakiś szacunek pisząc wielką literą.
Mam szacunek do munduru ,w SB pracowali też koledzy z kontrwywiadu, i zajmowali sie tym czym powinni ,tak samo w Milicji
Np Porucznik Borewicz ...albo Zubek co jego wujek wiedział z kim pije wódkę

Ja wiem, filozof, wyp🤬alaj i w ogóle, ale są na pewno tutaj tacy, którzy zgodzą się ze mną, że ten feminizm czasem mógłby być nieco bardziej stonowany. My nawet nie zasługujemy na to, żeby nazywać siebie cywilizacją. Śmiejemy się z tego, że czarne babsztyle same fundują sobie pręgierz, ale warto się też zastanowić, co z naszymi babami idzie nie tak. Moja propozycja odpowiedzi na tą rozkminę jest taka, że sami je rozpieszczamy, a te z kolei naprawdę zaczynają roić sobie w dyńkach, że są naprawdę księżniczkami. No i w efekcie kończy się to tak jak widać na podanym przykładzie. Podejrzewam, że ona i tak nie przemyśli swojego zachowania. Powinna dostać wp🤬l. Wiadomo - nie tak żeby krzywdzić dosadnie, ale przez kawałek minuty mogłaby dostać lekcję, z której przez następny dłuższy czas, mogłaby zmusić swój księżniczkowaty czerep do choćby odrobiny refleksji nad swoim smutnym nastawieniem do życia.
Koniec filozofii.
Jaką sobie "księżniczkę" wybrałeś, taką masz
