

Trzeci typ najgorszego ścierwa to są Janusze z chińskimi ksenonami. Wyjedzie ci taki c🤬j na zakręcie i nak🤬i tak po oczach, że trzeba się zatrzymać, bo drogi nie widać i cholera wie czy jedziemy do rowu czy na czołówkę.
podpis użytkownika
Garbate nosy w atmosferępodpis użytkownika
"Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na milion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć." T. PratchettI montuja te c🤬jowe ledy zamiast po prostu włączyć światła.
W dodatku wiekszość z nich zapomina po zmroku włączyć swiatła tylne.
Tak samo jak ci "nowocześni" Janusze, którzy maja światła przednie - w standardzie zreszta ;P
Po zmroku (szczególnie w mieście) jeżdżą wyłacznie na przednich postojowych

A najwieksza obora, jak "nowoczesny" Janusz włączy przeciwmgłowe w normalny dzień po zmroku, żeby być bardziej widoczny...
Ja pierdzielę, kierowcy idiocieja!

UWielbiam Januszy ze wsi (w miastach to rzadka przypadłość) którzy "oszczędzaja" tylko nie wiem co - światła? Akumulator? Prądnicę? Żarówki?
I montuja te c🤬jowe ledy zamiast po prostu włączyć światła.
W dodatku wiekszość z nich zapomina po zmroku włączyć swiatła tylne.
Tak samo jak ci "nowocześni" Janusze, którzy maja światła przednie - w standardzie zreszta ;P
Po zmroku (szczególnie w mieście) jeżdżą wyłacznie na przednich postojowych
A najwieksza obora, jak "nowoczesny" Janusz włączy przeciwmgłowe w normalny dzień po zmroku, żeby być bardziej widoczny...
Ja pierdzielę, kierowcy idiocieja!
- Prądnicę? Dalej masz 126p?
- Gdzie się włącza światła tylne
- po zmroku w mieście czasem można się "p🤬lnąć" i włączyć tylko pozycyjne, szczególnie tam, gdzie jest bardzo dobre oświetlenie dróg, ponieważ bardzo wielu kierowców mylnie określa włączenie świateł, z faktem podświetlenia zegarów i kokpitu.
- Przeciwmgłowych ludzie nie włączają po to, żeby być bardziej widocznym (no chyba że sam tak robisz), tylko po to, że nawet przy dobrej widoczności lepiej widać c🤬jowe na naszych drogach linie, lub w przypadku ich braku - pobocze.
To jeszcze zapomniałeś dodać, że c🤬j w dupę producentów samochodów za używanie przeciwmgłowych jako systemu doświetlania zakrętów...
Czytając te twoje wypociny, stwierdzam, że jesteś nie Januszem, ale typowym Mirkiem szeryfem lewego pasa.
Jednym z głównych argumentów przeciwko obowiązkowi jazdy 24h na światłach jest to, że kierowca przyzwyczaja się do dostrzegania świateł a nie pojazdu. A rowerzyści i piesie świateł nie mają...
Myślę, że każdy kierowca z powodu siły tego przyzwyczajenia prawie przeoczył furę która jechała bez świateł albo na gównoledach.
Rowerzyści maja obowiązek uzywania swiateł w rowerach jeżeli poruszaja sie po drodze, podobnie piesi musza poza terenem zabudowanym uzywać odblasków.
podpis użytkownika
Lepiej być niezadowolonym człowiekiem niż zadowoloną świniaą; lepiej być niezadowolonym Sokratesem, niż zadowolonym głupcem. A jeżeli głupiec i świnia są innego zdania, to dlatego, że umieją patrzeć na sprawę ze swojego punktu widzenia.

Co do przeciwmgłowych przednich, to są Janusze, którzy uważają że nazwa zobowiązuje i te światła można palić tylko we mgle i to gęstej. Odsyłam takich debili do kodeksu ruchu drogowego. Przepis o ograniczeniu widoczności do 50m dotyczy świateł przeciwmgłowych TYLNYCH i nie dotyczy tylko mgły, ale również zadymienia czy niezwykle silnego deszczu czy śniegu - jakiegokolwiek ograniczenia widoczności do 50m. Natomiast światła przeciwmgłowe PRZEDNIE można stosować przy jakimkolwiek ograniczeniu widoczności - w deszczu, we mgle, w śniegu, przy wielokrotnych ostrych zakrętach itd. W deszczowe wieczory znacznie pomagają dostrzec stojącego przy przejściu pieszego ubranego na czarno, a w gęstej śnieżycy czy mgle nie oślepiają kierowcy jak światła drogowe. Takich sk🤬ysynów, którzy oślepiają mnie światłami drogowymi w ostatnim momencie mijania, bo jadę nocą w deszczu na przednich przeciwmgłowych, mam często ochotę dogonić, zatrzymać i ręcznie nauczyć kodeksu ruchu. Czekać tylko aż będę miał gorszy dzień i taki "nauczyciel" mi zajebie po oczach stwarzając niebezpieczeństwo na drodze.
podpis użytkownika
Krok w tył daje szerszą perspektywę