0:36 "hahahaha, ZDROWIE, omg" dafuq?
Haha, kwintesencją wybryku sarny byłoby pozostawienie klocka na masce xD
Też przyhaczyłem sarnę jakiś czas temu, pęknięty zderzak i urwane zaczepy lampy (do wymiany). W sumie to mogło być gorzej, bo z 80 na liczniku miałem(3 w nocy prawie, więc ruch zerowy) w momencie depnięcia po heblach. 3 zdążyły przebiec, jedna nie zdążyła... nawet się nie zatrzymałem, bo się bałem, że ktoś policję wezwie, ale sarna zdaje się dała dyla. Od tej pory 60 to max w nocy w tamtej okolicy.
skrimek napisał/a:
0:36 "hahahaha, ZDROWIE, omg" dafuq?
Nie mam pojęcia, jak można "hell yeah" usłyszeć jako "zdrowie".
Patrząc na tytuł myślałem, że chodzi o źródło tego gifa... Ale gdyby ktoś miał, to byłbym wdzięczny
Przeczytałem "srająca sarna" i chyba ze 20 razy cofałem filmik w poszukiwaniu bobka w locie