29
213
Albixx napisał/a:
brzmi jakbyście nie wiedzieli co to chatGPT nie dziękujcie xD
Owszem. Wiedzą i nawet używają, ale jeżeli o mnie chodzi, to ja wole wiedzieć co komu tłumaczę.
Paplać bez zrozumienia, albo kopiować z chataGPT, ale w dalszym ciągu bez zrozumienia to jednak nie moja domena.
A teraz z wyprzedzeniem.
Tak, to jest możliwe ze znasz temat o którym piszesz.
To prawie pewne, że wiesz na ten temat więcej niż ja.
Przyznaję to bez gównoburzy.
A teraz zjedz kolację i idź do łóżka.
A ja mam i tak ładniejszy rowerek, a ty nie masz rowerka i ja mam zegarek.
Fotopstrykacz napisał/a:
Owszem. Wiedzą i nawet używają, ale jeżeli o mnie chodzi, to ja wole wiedzieć co komu tłumaczę.
Paplać bez zrozumienia, albo kopiować z chataGPT, ale w dalszym ciągu bez zrozumienia to jednak nie moja domena.
A teraz z wyprzedzeniem.
Tak, to jest możliwe ze znasz temat o którym piszesz.
To prawie pewne, że wiesz na ten temat więcej niż ja.
Przyznaję to bez gównoburzy.
A teraz zjedz kolację i idź do łóżka.
A ja mam i tak ładniejszy rowerek, a ty nie masz rowerka i ja mam zegarek.
Jaki masz zegarek?
htp napisał/a:
Jaki masz zegarek?
A taki ladnyyyyy, on jest na baterieeee!
Ma gumowy paseeeeeczek.
Fotopstrykacz napisał/a:
A taki ladnyyyyy, on jest na baterieeee!
Ma gumowy paseeeeeczek.
Bo się zastanawiam, czy mam ci go zazdrościć.
htp napisał/a:
Bo się zastanawiam, czy mam ci go zazdrościć.
I rowerek i zegarek są czerwone!
Śmiało możesz mi zazdrościć, bo jak nie będziesz mi zazdrościł to będę się czul niedowartościowany i poskarżę się mamie!
jezus maria, jak skaczą z klifów to walą na wyprostowaną sylwetkę i nawet stopy mają napięte jak struna
podpis użytkownika
i tak mnie jebie twoje zdanie
raistpol napisał/a:
jezus maria, jak skaczą z klifów to walą na wyprostowaną sylwetkę i nawet stopy mają napięte jak struna
I wcześniej wrzucają kamyk zielony, żeby rozładować napięcie powierzchniowe. Ten chyba nie miał kamyka. Ani klifu.
Dzikijones napisał/a:
Gdyby skoczył na "bombę" to flaki by mu mordą wyszły
Per uno-C🤬ja prawda. Per secudno uno- ktoś z odpowiednim doświadczeniem bez problemu by wyszedł cało z tego lotu.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczka
Will70 napisał/a:
I wcześniej wrzucają kamyk zielony, żeby rozładować napięcie powierzchniowe. Ten chyba nie miał kamyka. Ani klifu.
jak już cfaniakujesz to chociaż miej do czego
Point your toes and squeeze your legs together before hitting the water. This applies to both diving head first and diving feet first. You want your body to be rigid like a plank. This will ensure that your body will easily glide through the water’s surface rather than slam against it.
podpis użytkownika
i tak mnie jebie twoje zdanie
raistpol napisał/a:
jak już cfaniakujesz to chociaż miej do czego
Point your toes and squeeze your legs together before hitting the water. This applies to both diving head first and diving feet first. You want your body to be rigid like a plank. This will ensure that your body will easily glide through the water’s surface rather than slam against it.
Ale co to zmienia? Wyobrażasz sobie, że gość w bucikach obciąga paluszki? 😆 To co wrzucasz dotyczy innego przypadku. Tutaj gość zaj🤬 jak w beton.
co do twardosci wody to pamietam ze chyba skok z 40m do wody to jak na beton z ilus tam metrow
podpis użytkownika
przewiduje smierc i zniszczenie, lubie te wydarzenia ogladac w tv albo internetach. Nikogo nie ostrzegam aby nie zaburzac moich fantazji, oraz kontiunum czasoprzestrzennego.
Kilka lat temu, przede mną, z tej samej platformy, startowało małżeństwo lecące w tandemie. Przed lądowaniem w oceanie zauważyłem "meduzę", gdy wyładowałem okazało, że się, że małżeństwo dostało boczny podmuch, którego nie opanowali i zaplątali się w skrzydło, Spadochron pilota był źle spakowany i nie rozłożył się, a pilot po kilku sekundach wypiął się i przywalił z 500m do wody, Ta meduza, którą widziałem, to był jego spadochron. Zapas małżonki też był jakoś ujowo spakowany, połamała się ale przeżyła.